odrazu mogę kolegom doradzić by nie kupowali nagrzewnic gazowych bo niby grzeją ale jest od nich więcej wilgoci , od elektrycznych to rozboli ich głowa od rachunku a ostatni najskuteczniejszy mój sposób to zwykła koza i tydzień palenia non stop i już tynki suche . Spać mi to nie dawało ale reszta sposobów to strata kasy bo miałem wszystko co pisałem łącznie z osuszaczem , mnie akurat to flaszkę kosztowało ale przy wypożyczeniu to worek pieniędzy A efekt mizerny