Skocz do zawartości

izabela123

Uczestnik
  • Posty

    8
  • Dołączył

izabela123's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Drewniana podłoga pod panelami jest sucha. Sprawdziłam. Podkład nie przepuścił wody. Panele są natomiast pod spodem wilgotne. Strop w piwnicy też nie jest mokry. Woda wypływała z otworów obok rur i in po ścianie na betonową posadzkę. Tak wygąda podłoga na dzień dzisiejszy. Trochę "spuchła' przy progu.
  2. Jak mi zrobią to opiszę Ci dokładnie jak to wygląda. Doradzono mi taki sposób na osuszenie i skorzystam z tego. W mieszkaniu wilgotność jest niewielka. Jesteś specjalistą od budownictwa czy może na grzybkach znasz się z własnego doświadczenia? W ostateczności zostaw panele pod szafkami, a zdemontuj na całej pozostałej powierzchni... pod szafkami będzie miało większą szansę doschnąć, a uratujesz resztę podłogi...
  3. Palę w centralnym przez całą dobę, temperatura w domu 22-23 st., co jakiś czas otwieram okna. Od wczoraj mam osuszacz budowlany, który podnosi temperaturę nawet do 28 st. i odciąga wodę. Ściany w innych pokojach też widzę że lepiej wyglądają. Listwy wszędzie pozdejmowałam, meble odsunęłam od ścian chociaż nie wszystkie. Panele na razie nie puchną, mają jednak takie zadziory na brzegach. Do wymiany są na pewno. Też myślę, żeby poodcinać je do szafek i tak jakoś się przemęczyć przez kilka miesięcy aż wszystko wyschnie. Są to na pewno panele takie typowe do kuchni, firmy na razie nie wiem muszę poszukać. Są sklejane. W piwnicy jest więcej wilgoci, okna zaparowane. Okna w piwnicy mam uchylone przez większość dnia. Firmy osuszające podobno robią otwory i osuszają od środka (koszty pokryje ubezpieczyciel) A z podłogą, której tak bronicie nie wiem co zrobić. Na pewno po zalaniu będzie powykrzywiana, kafelków na niej nie położę a paneli już niechcę. Są to zwykłe deski nie impregnowane, dawno temu pomalowane lakierem. Pozdrawiam Was wszystkich. Cieszę się, że mi pomagacie i podtrzymujecie na duchu. Izabela
  4. Wiem, że powinnam zdjąć panele w kuchni ale na nich stoją wszystkie szafki, zlewozmywak, piekarnik, płyta gazowa. Musiałabym to wszystko demontować a potem znów składać. A za kilka miesięcy gdy będę kładła coś na podłogę (panele już nigdy) jeszcze raz to powtarzać. Nie wiem czy znajdę na to siłę. Fachowiec od budownictwa poradził mi, żebym zastosowała osuszacz, pochłaniacz wilgoci. Dziękuję za każdy wpis. Pozdrawiam
  5. Witaj, Wydaje mi się, że między legarami jest szlaka? (tak się to nazywa?) ale nie jestem pewna. A pod panelami jest jakiś zielony podkład. Dzięki za cenne dla mnie porady. Nie mam reduktora ale teraz go zamontuje. Pozdrawiam serdecznie. Izabela
  6. Tak wyglądał felerny wężyk zamontowany pod zlewozmywakiem
  7. Witam, Bardzo proszę o fachową pomoc gdyż sama nie umiem sobie z tym poradzić. W domu miałam awarię instalacji wodnej. W nocy pękł wężyk pod zlewozmywakiem. Zauważyłam to dopiero rano, kiedy cała kuchnia, spiżarka i korytarz były już zalane. W kuchni mam panele, które są położone na starą drewnianą podłogę, podłoga zaś jest na legarach. Woda przez strop wpłynęła do piwnicy. W innych pokojach podłogi nie były zalane ale przy listwach widać mokre ślady. Najbardziej martwi mnie podłoga w kuchni, która najbardziej ucierpiała. Według wodomierz mogło mnie zalać 7-8 m3 wody. Nie wiem co mam z tym zrobić. Jest zima. Palę w piecu i otwieram okna. Za każdą fachową pomoc będę bardzo wdzięczna.
×
×
  • Utwórz nowe...