-
Posty
45 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Eliza Kownacka
-
Szukam dobrego hydraulika, który zna się na odpływach liniowych i naprawi to co zepsuli poprzedni.. Proszę o kontakt na eliza.kownacka39@icloud.com więcej info:
-
Oni powiedzieli, że to nie problem syfonu a kanalizacji. I że ten zawór ma zatrzymac ten smród.. a nie wiem jak naprawią tą hydro coś tam. Ja nie oczekuje, że to bedzie trwało jeden dzień, ale chciałabym żeby ponieśli jakieś konsekwencje skoro skasowali mnie 8 stow za nic a w zasadzie za jeszcze wiekszy rozpierdziel Nie wystawił mi paragonu, wiec zgłosze go do skarbówki. Niech już tam lepiej nic nie rusza tylko oddaje hajs
-
Według nich był za niski spad i podnieśli tą całą konstrukcje czy jakkolwiek to nazywacie i powiedzieli, że trzeba wyżej kafelki położyć. Nic nie mówili o hydroizolacji i nawet zalewali to wodą i jakimś środkiem.. także jak wpadnie do mnie sąsiad z problemem to zaje..biście :(. Chyba zawołam kogoś nowego, skoro mówicie, że tragicznie wykonane. Załamka.
-
Jest to mieszkanie z antresolą więc ostatnim. Na górze nie ma drugiej lazienki Zadzownię do zarządcy we wtorek po wolnym weekndzie... Syfon wymienili i dodali części bo twierdzili, że brakowało Ten smród zaczął się chyba po jakiś czasie, ale towarzyszy już bardzo długo z 2 lata Nie straszcie mnie... i co mam teraz powiedzieć wykonawcy? A jak zwykle narzekali na poprzednika... Czyli ten zawór zwrotny nic nie zmieni? O co chodzi z tym że hydro poszło..? Totalnie się nie znam więc proszę o wytłumaczenie. Czy jest to pewne? I czego mam żądać od wykonawcy?
-
jest to odpływ liniowy, był używany systematycznie, nie wiem czy budynek ma system odpowietrzania kanalizacji, jest to nowy apartament(ma około 5 lat). Nie pytałam wszystkich sąsiadów, ale jedna osoba twierdzi, że u nich nie śmierdzi. Hydraulik wrócił po mojej skardze, że dalej śmierdzi, zalał jakiś środkiem(dalej śmierdzi..) i powiedział, że trzeba od nowa skuć i zamontować zawór zwrotny i to na pewno pomoże. Ja oczywiśćie nie mam pojęcia co to jest, orientujecie się czy to powinno pomóc? Tam chyba jest źle zrobiona cała kanalizacja.. normalnie czuć jak wydobywa się powietrze z przykrym zapachem. Dodatkowo jak spuszczam wodę w toalecie to pobiera wodę z syfonu.. co też jest chyba nieprawidłowe. Ręce mi już opadają a hydraulik chyba też sam nie wie co robi.. Dodam jeszcze zdjęcia jak to wygląda teraz po tym jak zamontowali nowy odpływ i syfon.
-
Moje mieszkanie ma około 5 lat. Po roku zaczął się wydobywać zapach kanalizacji z odpływu liniowego, nic z tym nie robiłam bo rozkuwanie płytek mnie przerażało, ale, że smród zaczał bardziej przeszkadzać to zawołałam fachowców. Dodam, że totalnie nie mam pojęcia co tam robili. Podobno syfon był żle zalożony, nie było spadu, więcej nie pamietam. Wycenili się na 800 zł, bez materiałów(500 plus plytki 300). I DALEJ czuję jak wydobywa się ten zapach z odpływu. Robili to dzisiaj, póżniej przyszedł kafelkarz i powiedział, że trzeba wlać wody do odplywu bo nie było i powinno być ok. Oczywiście kolejne koszty kafelkowania 400 zł.. a dalej wydobywa się zapach. Nie mam pojęcia co mam robić, czy to normalne i faktycznie po używaniu przestanie czy mam się z nimi kłócić. Za tydzień będą kłaść płytki, ale skoro dalej śmierdzi to musi być coś nie tak. Jestem załamana.