Dzień dobry, niestety wracam do problemu. Naczelnik Wydziału Architektury odmawia wydania pozwolenia na budowę jeśli nie odsuniemy się od lasu na odl. 12 m. Twierdzi, że § 271. 8a. nie dotyczy naszej działki, ponieważ w ewidencji gruntów nie ma lasu w sensie Ls. (Jest to teren przeznaczony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jako leśny). Zaś definicja lasu podana w § 271. p.8 odnosi się do budynków ZL z przekryciem dachu rozprzestrzeniającym ogień i nie ma nic wspólnego z punktem 8a. Podpiera się przy tym koniecznością połączenia wymagań Prawa budowlanego, Prawa Geodezyjnego i MPZP (bez podania konkretnych artykułów), sugerując, że może wydać decyzję odmowną, a my ją możemy zaskarżyć. Nie chcemy iść na wojnę bo nie mamy na to czasu.
Proszę o pomoc!