Skocz do zawartości

rafalskii

Uczestnik
  • Posty

    7
  • Dołączył

  • Ostatnio

rafalskii's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Czyli wg norm 20 cm powinno być tak? Czyli jak np. mam ściankę 8cm to do tego 12 cm izolacji minimum? O kurde, słabo. Czyli mówicie, że silikat jest najlepszym materiałem + izolacja? A jak cenowo silikat? Ujdzie?
  2. Wziąłem pierwszą lepszą fotkę. No 20 cm to to nie jest na pewno. Ale tak jak pisałem, ścianka ma jakieś 8 cm ( o ile się nie mylę ) i do tego można dołożyć 8 cm izolacji co daje nam 16 cm i wydaję mi się że to już jest w zupełności.
  3. Takie coś. Wieńce, rdzenie wykonuje się tym samym sposobem no i dodaje się izolację.
  4. Te płyty YTONGA stropowe kiedyś robiliśmy. Nie jestem za tym z dwóch powodów: koszta i to że u klienta ściany na poddaszu pękały bo strop się uginał na większych odległościach o ile dobrze pamiętam 4-5 m było. Jeśli chodzi o żerański to nie słyszałem.. muszę popatrzeć na czym polega ten strop.
  5. Kształtka ma bodajże z 10 cm grubości albo 8 plus izolacja i masz tyle ile piszesz.
  6. I po co takie komentarze.. nie chcesz - nie komentuj. Projekt domu w malinówkach 5. Myślę, że to w miarę prosty domek, nie skomplikowany. A poddasze oczywiście użytkowe. Nie znamy sytuacji rodzinnej - tak jak wyżej, nie komentujemy. Dzięki, co raz bardziej jestem przekonany do płyty. Pierwsze słyszę żeby nie było prawnej możliwości stawiania takiej ściany. Nadproża są murowane z gotowych kształtek typu "u" plus izolacja w formie styropianu w nadproże bodajże 6-10 cm o ile się nie mylę. Konstrukcja jest raczej prosta stropu. Monolit na pewno sztywniejszy i mocniejszy, ale właśnie stali od groma i betonu plus dużo szalowania. Wszystko ma swoje plusy i minusy.
  7. Witam serdecznie forumowiczów. Podejrzewam, że takich tematów było sporo, nie katujcie mnie odpowiedziami, że mam poszukać. Nie mam na to czasu. Chcemy wraz z żonką budować dom systemem gospodarczym tj. sobą. Oczywiście nie wszystko da się samemu zrobić mam tego świadomość. Ale biorąc pod uwagę okoliczności (tata ma firmę budowlaną i szwagier - choć nie do końca na nich liczę) i trochę własnego doświadczenia, wiem że się da. Dobra, nie zanudzam. Mam/y kilka głównych pytań do Was i mam nadzieję, że pomożecie nam się bardziej ukierunkować. Słyszałem, że domek na płycie jest tańszym, szybszym i mocniejszym rozwiązaniem i tu pytanie czy rzeczywiście tak jest? Nigdy tego nie robiłem, tyle co z opowieści się nasłuchałem. Sam wolałbym chyba domek na płycie ze względu na to, że nie trzeba targać betoniarek do zaprawy, zwozić bloczków, robić szalunków, potem tego zasypywać, izolować itd. itp. (wiem, że przy płycie też się szaluje i izoluje). Roboty wydaje się więcej niż przy płycie. Jak to wychodzi z kosztami? Domek ma mieć 140 m2 włącznie z garażem i kotłownią. Szwagier mi kiedyś tłumaczył że można sporo oszczędzić nie robiąc izolacji od spodu. Czy to normalne? A co z przemarzalnością? Proszę pomóżcie Kolejnym takim głównym dylematem jest to czy ściana ma być jednowarstwowa z ytonga 48 cm czy ściana dwuwarstwowa? Sam nie jestem zwolennikiem styropianu, no chyba że wełna. I tu mam do Was prośbę o wypisanie mi wad/zalet tych dwóch systemów. A może inny materiał np. porotherm? Albo silka? Za dużo nie wiem o tych dwóch materiałach. W moich stronach króluje chyba YTONG, YTONG + izolacja albo prefabet + izolacja. Taty nie pytam bo wiem, że powie mi że YTONG tylko i wyłącznie. Jest w nim zakochany. Ja kieruję się do Was z pytankiem czy rzeczywiście taki to jest dobry materiał? Wiem, że jest bardzo kruchy, miękki i musi być dobrze pomurowany, bo łatwo o mostki, ale za to fajnie się z niego buduje tym bardziej samemu. I czy czasem nie lepiej będzie pobudować z 24 cm YTONG + powiedzmy 15 cm wełny. Jak z kosztami? Kochani, chodzi mi tak plus/minus z tymi kosztami bo wiadomo, że tak nie da się tego określić dokładnie. Ja wiem, że chce mieć dobrze zrobione bo wychodzę z założenia że raz a dobrze a nie potem żałować, że zrobiło się najtańszym kosztem czy coś. Kolejnym pytankiem jest strop. Żelbet czy terriva? Podejrzewam, że terriva taniej, ale czy lepiej? Żelbet więcej roboty i kosztów ale może warto? Sam osobiście jestem bardziej przekonany do terrivy, ale może dowiem się czegoś ciekawego od Was. To są takie główne dylematy od których trzeba zacząć, z czasem na pewno będzie ich więcej! Pozdrawiam Was i czekam na dyskusję!
×
×
  • Utwórz nowe...