Skocz do zawartości

magdusia585

Uczestnik
  • Posty

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

magdusia585's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Tak wszystkie inne kwity są poza dziennikiem i aktualnym pozwoleniem na budowę.
  2. Bardzo dziękuję za komentarz w mojej sprawie. Rozmawiałam również z biegłym rzeczoznawcą którego zdaniem po zapoznaniu się z dokumentacja można ubiegać się o kredyt. Sprawdził księgi oraz wyrys i wypis z rejestru gruntów informując mnie że budynek jest ujawniony i jest wolny od obciążeń. Pytanie tylko czy bank w toku postępowania i analizy nie będzie żądał pozwolenia na użytkowanie?(dla mnie jest to nie logiczne ponieważ brakuje kotłowni która jest niezbędna do zgłoszenia zakończenia robót). Niestety na to pytanie nie umiem uzyskać jak do tej pory konkretnej informacji- czy bank zaspokoi się jedynie operatem szacunkowym, umową przedwstępną oraz wypisem i wyrysem z rejestru gruntów. Istotne jest też to że będę występować również o sfinansowanie dokończenia/remontu tego budynku. Czekam na ostateczną informację od rzeczoznawcy dotyczącą wniosku kredytowego- czy będzie to wniosek na zakup domu i jego remont czy może dokończenie rozpoczętej budowy. Ogólnie rzecz biorąc chodzi o to żeby nie ujawnić się z faktem nie posiadania dziennika a zakupić nieruchomość.
  3. Witam. Jestem na etapie rozpoznania sposobu załatwienia formalności dotyczących zakupu domu jednorodzinnego z rynku wtórnego finansowanego z kredytu hipotecznego. Jest to dom którego budowa rozpoczęła się pozwoleniem na budowę z 2001 r . Dom jest do zamieszkania tzn. ma wszystkie niezbędne media i instalacje poza wyposażeniem kotłowni- ale to nie w tym problem. Sprzedający posiada pozwolenie na budowę, projekt budynku i wszystkich przyłączy które już zostały zweryfikowane przez ''zastępczego'' kierownika budowy i są one zgodne z projektem. Sprzedający nie posiada dziennika budowy i co gorsza okazuje się że kierownik prowadzący budowę umarł (kilka lat temu ) tym samym ślad po dzienniku zaginął. Sprzedający proponuje atrakcyjną cenę pod warunkiem że kupujący czyli ja na swój koszt ureguluje stan prawny ponieważ właściciel mieszka w zupełnie innym miejscu niż sprzedawana nieruchomość. Kierownik z którym rozmawiałam proponuje zakupić budynek w takim stanie prawnym jaki jest, a później wszcząć postępowanie naprawcze w Nadzorze Budowlanym wykonując projekt powykonawczy - zamienny już na nowego właściciela czyli mnie. Dodam że pozwolenie na budowę wydane jest na kobietę- matkę która przekazała nieruchomość w stanie surowym zamkniętym swojemu synowi od którego to byłaby odsprzedaż, pozwolenie i wszystkie inne dokumenty na budowę widnieją na matkę. Sprawa jest skomplikowana ale chyba do załatwienia. Nadmienię, że posiadam notarialne pełnomocnictwo do załatwienia wszelkich spraw związanych z uregulowaniem tego stanu. Pytanie tylko jakie mogą być tego koszta i od czego zacząć mając na uwadze fakt że nieruchomość finansowana byłaby z kredytu i wolałabym najpierw stać się jej właścicielem i to wszystko wyprostować już na swoje nazwisko - czekam również na informację z banku czy wogóle jest możliwość zakupu tej nieruchomości z tak zawikłanym stanem prawnym . Proszę o poradę.
×
×
  • Utwórz nowe...