Też się długo zastanawiałem nad kosiarką automatyczną, bo nie lubię kosić trawy. Zawsze dawałem kasę synowi sąsiadów żeby zajął się trawnikiem za mnie. Ale w tym roku kupiłem sobie robota Wipera. Bajbaga dobrze wytłumaczył jak się zachowuje taka kosiarka. Odpala się ją raz na jakiś czas, żeby mieć świeży, zadbany trawnik, a nie jak się ma trawę do kolan i nie możesz przejść. Przy małych podwórkach będzie, to raczej gadżet, ale jak ktoś ma dużą działkę, to mu się to bardzo przyda.