Skocz do zawartości

mazwoj

Uczestnik
  • Posty

    62
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez mazwoj

  1. Dlaczego? Drzwi przesuwne mają sporą ilość zalet. Oczywiście trzeba pamiętać o ich mankamentach, a raczej różnicach w porównaniu do zwykłych drzwi do których każdy jest przyzwyczajony. Drzwi przesuwne zawsze pokazywane są w katalogach w sposób taki, że są one otwarte. Przy zamkniętym skrzydle wygląda tu zupełnie inaczej. Źródło: http://podlogiidrzwi.com.pl (drzwi Erkado) Zobaczcie jak wyglądają podobne drzwi zamknięte lub przymknięte: http://uslugi-biznes.felcia.co.uk/londyn/greenford-ub6/img/advert/polskie-drzwi-wewnetrzne-porta-dre-pol-skone-erkado-265623-1.jpg (na fotce chyba Pol-skone) Zupełnie inaczej wyglądają. W tym względzie lepsze są systemy przesuwne chowane w ścianę, bo tam wygląda elegancko wszystko niezależnie od tego czy drzwi są otwarte czy zamknięte. Źródło: jak wyżej (znowy Erkado na fotce). Co do plusów drzwi przesuwnych to na pewno jeden największy jest taki, że zabierają mniej miejsca podczas otwierania zamykania. Z minusów trzeba powiedzieć o tym, że nie jest to maturalny sposób otwierania drzwi i raczej nie polecałbym montować ich w miejscu gdzie są one najczęściej używane - np w WC czy łazience. Takie drzwi będą wyglądały za to świetnie w salonie gdzie od wielkiego dzwonu zamyka się drzwi.
  2. 500zł to chyba raczej coś w okolicy samego skrzydła jesteś. Musisz doliczyć jeszcze do tego szynę z maskownicą. Ewentualnie do tego odbój lub ościeżnicę tunelową. Możesz jeszcze dokupić zamek hakowy i jakiś pochwyt. Cena raczej przybliży się do 1200zł brutto za 1 komplet. Zobacz przykładowe wyliczenia abyś się nie pogubił w tym wszystkim: http://erkado.pl/wp-content/uploads/2016/03/ERKADO-katalog-2016-www.pdf To jest najprostszy system naścienny. Masz jeszcze chowany w ścianę. Od biedy możesz zaoszczędzić trochę i kupić samo skrzydło + szynę z obojem. Wtedy wyjdzie Ci jakieś 880zł za komplet (bez ościeżnicy tunelowej i zamka hakowego), ale to nie będzie aż tak dobrze wyglądało.
  3. Drewno pracuje i tu masz rację, ale skąd możesz polecać olej do drewna skoro nie wiesz czym wcześniej były pokryte drzwi. Olejowanie jest o tyle skuteczne, o ile robi je się regularnie. Oczywiście wcześniej trzeba oczyścić drzwi.
  4. Życie. Samo życie. Takie przypadki zdarzają się i nic na to nie poradzisz. Czy to Porta, czy DRE, czy jeszcze coś innego. Szkoda Twojej Żony i tyle. No i jeszcze reklamację pisz z jakąś prośbą o rekompensatę na przyszłość, bo temat z kwietnia to pewnie już wszystko załatwione.
  5. Zależy jakie chcesz kupić drzwi i w jakim budżecie chcesz się zamknąć. Może być np. każda z w/w wymienionych firm przeze mnie. Możesz do tego dodać jeszcze producentów drzwi drewnianych, którzy lakierują swoje wyroby. Też nie piszesz na czym Ci zależy. Czy priorytetem jest niska cena, czy mają to być drzwi na dziesięciolecia. Jeśli podobają Ci się wyroby Porty, to śmiało możesz brać te drzwi.
  6. Jasne, że Ci kibicuję. Od tego jest forum aby pytać i sobie radzić samemu. Tylko wyraziłem obawy o to, że możesz omyłkowo o coś nie zapytać, bo uznasz to za błahostkę, a okaże się to być rzeczą ważną. OK - samo osadzenie drzwi, staranność przy pionowaniu i zachowaniu kątów jest w miarę łatwa. Jako osobie niedoświadczonej podpowiem abyś sprawdzał każdą niby nieistotną rzecz po kilka razy. Nawet polecam Ci spr czy światło przejścia w ościeżnicy jest takie samo jak podaje producent w katalogu (w części bazowej i w felcu). Obawiam się jedynie o to, że możesz np. zacząć pianować zimną pianą z puszki, która stała sobie luzem na ziemi. Oczywiście trzymam kciuki i czekam(y) na zdjęcia i samochwałę na forum!
  7. Pytanie ile masz pieniędzy do przeznaczenia średnio na 1 parę drzwi. Ja osobiście nie polecę Ci tych tanich drewnianych z marketu do samodzielnego malowania. Ostatnio spotkałem się z takimi sosnowymi drzwiami z marketu pomalowanymi farbą do tego celu (oczywiście na biało) i wyłaził żółty kolor. Jakby farba wżarła się głębiej w strukturę drewna. Pomysł montażu tych drzwi wydawał się OK do momentu, gdzie właściciel nie zamontował ich w łazience, a drugich w przejściu pomiędzy kotłownią, a domem. Jedne wypaczyły się od wilgoci, a drugie się rozeschły. Pomijając ten temat. Do wyporu masz drzwi -drewniane do samodzielnego malowania (marketówki lub od stolarza) -lakierowane na biało fabrycznie przez producenta (np. Porta, Stolpaw robią lakiery) -laminowane na biało (DRE, Erkado, Pol-Skone i cała masa innych) - mowa o laminatach typu CPL (dla laika co a'la papier) -laminowane na biało laminatem przypominającym folię (pisząc obrazowo). Tu wiem, że robi to Erkado w Hybrydach, bo akurat to sprzedaję. Pomóżcie jeszcze z jakimiś producentami, bo przyznam szczerze, że się zawstydziłem ale nie wiem.
  8. Mimo najszczerszej chęci, nikt przy zdrowych zmysłach jednoznacznie nie odpowie Ci na to pytanie. Dawniej budowano na 2 sposoby. -pierwszy gdzie niewiadomo było jaka jest wytrzymałość konstrukcji więc dawano ściany 50cm na domy parterowe -drugi gdzie również nie do końca ludzie byli pewni tego co robią, a jednak woleli stawiać dom z czegokolwiek. Teraz wiesz, że ściana działowa jest tylko ścianką do przedzielenia powierzchni. Dawniej (również lata 60-te) zdarzało się, że ściana działowa podpierała strop. Różne cuda budowlane u nas się wyprawiały. Ja akurat zajmuję się zawodowo montażem drzwi i czasem Klient prosi o poszerzenie otworu. Wierzcie mi lub nie, ale brak nadproża to wcale nie taka rzadka rzecz u nas.
  9. Nie chcę nikomu ujmować zdolności do samodzielnego majsterkowania, ale zastanowił mnie fakt, że kolega daro2 nie jest w stanie zdjąć skrzydła z ościeżnicy, bo nie zna zasady działania tych zawiasów. Z całym szacunkiem, ale nie wydaje mi się, że będziesz w stanie samodzielnie zamontować ościeżnicę, a następnie powiesić na nią skrzydło. Nie wiadomo gdzie chcesz montować te drzwi - czy są to drzwi zewnętrzne do domu/ kotłowni, czy też może jest to przejście pomiędzy kotłownią a częścią mieszkalną. Czy potrafisz przygotować otwór do montażu przy temperaturach ujemnych, czy wiesz na co zwrócić uwagę. Kibicuję Ci i życzę powodzenia, ale jakoś czarno to widzę. Oczywiście zadawaj pytania i znajdziesz odpowiedź, ale co w przypadku gdy nie zadasz pytania, bo nawet nie będziesz wiedział, że jest to istotny czynnik w montażu drzwi?
  10. Tak czy siak jak dla mnie wina albo montażu albo ościeżnicy, choć w to drugie wątpię. Dom raczej bezszelestnie nie rozchodzi się w szwach ;).
  11. A to wkładki się naprawia? Przy obecnych cenach jest to chyba bezsensowne. Tanie wkładki są po prostu tanie i jakoś nie widzę tu opłacalności. Z drugiej strony, drogie dobre atestowane wkładki, mają działać bez zarzutu i ja jakoś bym nie zaufał takiej wkładce po regeneracji.
  12. I jestem ciekaw co się takiego tam stało, że co drugi dzień potrzebna była regulacja drzwi? Czy czasem to zawiasy nie były źle dokręcone? Czy ktoś mierzył tą ościeżnicę na górze/dole przed rozejście i po zwichrowaniu? Temat stary ale jakoś mnie zaciekawił co to mogło być?
×
×
  • Utwórz nowe...