Skocz do zawartości

Jarula

Uczestnik
  • Posty

    1
  • Dołączył

  • Ostatnio

Jarula's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

2

Reputacja

  1. Jestem szczęśliwym posiadaczem domu z pełnego bala i chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami. 1. Marzenia - długo myśleliśmy z żoną, żeby nasz docelowy dom był właśnie domem z bala - marzenie się spełniło i jest to wspaniałe uczucie. 2. Koszt - dla nas grał rolę drugorzędną bo możliwość spełnienia marzenia stawialiśmy na pierwszym miejscu. Trudno go porównywać z technologią murowaną bo jest wiele czynników, które wpływają na tą analizę. Na cenę domu z bala mają głównie wpływ następujące czynniki: grubość bala i kto buduje ? Ja zdecydowałem się na tańszą formę - czyli bal sosnowy grubości ściany 21 cm (bez dodatkowego docieplania) pozyskany z lokalnego tartaku i budowany przez lokalnego cieślę. Myślę, że ten wybór daje koszt budowy porównywalny z innymi technologiami. Ale też trzeba pamiętać, że im grubszy bal tym dom cieplejszy. Moje 21 cm to takie minimum. Oczywiście koszty wzrastają i to znacznie wraz z grubością bala bo to nie tylko więcej materiału ale i robocizna droższa. Dom z bala prosto z fabryki lub robiony przez "górali" to już sporo wyższe koszty niż technologia murowana. 3. Technologia - uzależniona od możliwości finansowych i dostępnego wykonawstwa. Warto pamiętać, że w domu z bala odpadają nam prawie całkowicie mokre roboty - to duża zaleta. Nie ma też problemu z ukryciem instalacji elektrycznej i wodnej. 4. Robocizna - w tej dziedzinie niełatwo o prawdziwych fachowców a ci którzy to potrafią robić są drodzy i mają długie kolejki. Ja z trudem znalazłem lokalnego cieślę (Podlasie) ale do pełnej satysfakcji nieco zabrakło. Uważam, że znalezienie dobrego wykonawcy domu z bala to punkt krytyczny tego przedsięwzięcia. 5. Planowanie przestrzenne - to pięta achillesowa polskiego budownictwa. Wg mnie dom z bala pełnego powinien stać tylko tam gdzie wkomponowuje się on w lokalny krajobraz (las, woda, góry, wieś) ale także pasuje do lokalnej tradycji budowlanej. W zasadzie są w Polsce dwa regiony gdzie takie budownictwo ma wiekową tradycję - to Podhale i Podlasie. W obu regionach zachowała się także odrębna technologia drewnianego pokrycia dachowego. Ktoś tutaj na forum pisał, że takich domów nie ma koło Wrocławia. I słusznie bo niemieckie budownictwo tradycyjne opierało się na innych zasadach. Dla mnie dom z bala w mieście to nieporozumienie, ale także poza miastem w ścisłym otoczeniu domów murowanych to jak pięść do nosa. Dom z bala musi mieć eksponowane otoczenie - wtedy to najpiękniejszy dom na świecie. 6. Funkcjonalność - niejednolita struktura drewna, spękania, podciekanie żywicy, skrzypienia itp - to cały urok drewna. Do tego dochodzi niepowtarzalny zapach i mikroklimat pomieszczeń. Ktoś pisał wyżej o problemie ze ścianami wewnętrznymi. To jakiś sztuczny problem. Mój dom jest tak zrobiony, że nie ma żadnych wewnętrznych ścian nośnych. Część ścian działowych jest zbudowana z cegły a to moim zdaniem doskonałe połączenie z drewnem. Dom drewniany lubi materiały naturalne jak ceramika podłogowa czy łazienkowa, żeliwo - koza, cegła, szkło czy inne drewno - okna, drzwi, deski podłogowe, blaty, meble. Jedyny widoczny plastik w moim domu, którego nie udało się wyeliminować to gniazdka elektryczne. 7. Wybór - nie zamieniłbym mojego domu z bala na żaden inny. W takim domu można się zakochać. Ale bardzo przestrzegam przed pochopną decyzją. Nie warto go budować w miejscach gdzie nie będzie pasował do otoczenia. Wbrew pozorom budowa takiego domu nie jest prosta a popełnione błędy są często nie do naprawienia. Może być kosztowny jeśli chcemy żeby był porównywalnie ciepły do domu murowanego dobrze ocieplonego. Innymi słowy to jest dom dla nielicznych. Większość ludzi, którzy potrzebują domu w mieście czy tuż za miastem, szybko, sprawnie i funkcjonalnie - wybiorą dom w innej technologii.
×
×
  • Utwórz nowe...