U mnie największy koszt zawsze związany jest z ogrzewaniem. Im gorsza zima tym więcej węgla idzie, a co gorsza, być może w ciągu kilku lat grzanie w ten sposób zostanie prawnie zakazane i trzeba będzie instalować ogrzewanie gazowe. A tak, nie doświadczyłem chyba większych różnic między mieszkaniem w bloku, a domku jednorodzinnym. No może trochę więcej paliwa miesięcznie na dojazdy idzie.