Chciałbym Was poinformować, że miałem oględziny tarasu wykonane przez developera. Developer upierał się, że to nie jest kwestia remontu i pyłu, który spadał przy okazji skuwania tarasów u dwóch sąsiadów, tylko upierał się, że to kwestia deszczu i braku rynny dlatego w tych miejscach gdzie ściekała woda są mocniej widoczne te odbarwienia. Innego zdania jest firma, która kładła nam ten taras i twierdzi, że nigdy takich "bielutkich" desek nie widziała. Chciałbym dodać jeszcze, że to miejsca, gdzie jest więcej tych białych plam jest większe nasłonecznienie i m.in. dlatego trawa nie chce nam rosnąć w tym miejscu i jest w tym miejscu wypalona ziemia Już sam nie wiem komu wierzyć? Masakra