Skocz do zawartości

jj_d

Uczestnik
  • Posty

    25
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez jj_d

  1. Cytat

    Nic nie piszesz o metodzie opierzenia liniowego na styku ściany z dachem i z tarasem!
    Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że jest tak jak przypuszczałem - brak poprawnej izolacji w tym miejscu.

    Izolacja powinna zapewniać szczelność połączenia dachu oraz tarasu ze ścianą i być wywinięta do góry - na ścianę kilka centymetrów. Na to dopiero styropian. Dla jasności nie piszę o krawędziach końcowych, które są opierzone jako-tako, a o styku elementów ze ścianą biegnącą ponad te elementy, a dokładnie na linii folii paroizolacyjnej dachu oraz papy na linii styku tarasu z pionową ścianą. Nie są to jedyne błędy, ale one powodują najprawdopodobniej podciekanie wody w szczelinie pomiędzy styropianem a ścianą. Polej wodą w tych miejscach i będziemy mieli jasność.



    Jeśli chodzi o daszek, to jest wywinięta na ścianę (która wcześniej była obłożona styropianem) membrana która pokrywa również i daszek co widać na foto 162,94 Kb, następnie nad to zrobiono opierzenie z ponaginanej blachy, dodatkowo uszczelniono silikonem oraz taśmą kalenicową i to wszystko więcej żadnej izolacji tam nie ma. Zbobie próbę tak jak Pan proponuje na styku daszku i ściany, zobaczymy. Dziękuję za wskazówkę.
  2. Cytat

    Ja postawię na błędy połączenia elementów stycznych z pionowymi (znaczy taras, dach ze ścianami) - nie widziałem tam żadnych opierzeń, a jakość tego co widać na załączonych zdjęciach to po prostu zgroza. Wszystko przebijają blaszane opierzenia słupów w betonie - choć nie muszą być przyczyną przecieków to w ciągu kilku lat konieczna będzie wymiana słupów na nowe.

    Możesz napisać w jaki sposób wykonano połączenia o których piszę?



    Jeśli chodzi o ten wiatrołap to normalnie od początku był budowany z całym budynkiem, całość jest wykonana z porothermu, ocieplona styropianem 15 cm, nad wiatrołapem został wylany zazbrojony strop, potem położono papę , na to przyklejono styropian następnie klej i kolejno przyklejono papę, na to wylano posadzkę z zakotwiczoną w środku siatką zbrojeniową, przy tym zostało zrobione opierzenie z blachy,które jednak nie było zbyt dobrze wykonane, gdyż powstawały zacieki na ścianach, potem gdyż z przodu ten daszek nie był zaplanowany w projekcie domu, wykonano to drewniane zadaszenie firma stolarsko-ciesielska, wykonała ten daszek wraz z filarami, tak jak widać na foto powyższych, zadaszenie to jest zamontowane poprzez przykręcenie dużymi wkrętami czy też śrubami filarów do ściany styku, również pod kalenicą na styku ze ścianą jest mocowanie za pomocą tych wkrętów, przednie filary tego zadaszenia zakotwiczone są w specjalnych kotwach oraz zamocowane do betonowej posadzki. Następnie daszek pokryto membraną, założono rynny i przykryto daszek dachówką. Po niedługim czasie od zrobienia tarasu zaczęły wychodzić plamy nad wejściem do domu, pomimo tego daszku, więc wezwaliśmy inna firmę do poprawki tego tarasu, gdyż wcześniejsza twierdziła, ze wszystko zrobili ok, kolejna firma podjęła się zrobić balkon od nowa, skuwali całą posadzkę aż do styropianu, na to ponownie wylewali posadzkę ze zazbrojoną siatką i bardzo mocnym betonem, na to smarowali czarną masą typu coś jak masa asfaltowa, następnie zrobili opierzenie niby odpowiednie, blacha zachodzi daleko na posadzkę tarasu, następnie na to położyli grubą papę termozgrzewalną, zrobili opierzenie na filarach (pewnie niepotrzebnie), które też uszczelnili silikonem, niby wszystko ok! Jedno co to od samego początku twierdziłam, że na około tarasu powinna być mała rynna jednak zarówno jak i jedni fachowcy tak i drudzy twierdzili że nie ma potrzeby, bo to jest mała powierzchnia, spad jest wystarczający i że jest odpowiednie opierzenie przez co woda bezpośrednio spadnie na daszek , a dalej jest rynna, hmmm no nie wiem...? To tak po krótce tak wyglądały te etapy. Jedno mogę powiedzieć, dziś w nocy znowuż padał deszcz i jak zwykle niespodzianka, która powraca jak bumerang, plamy powstały na nowo ;( no trudno pozostała tylko metoda prób i błędów. Pozdrawiam.
  3. Cytat

    zdjęcie nr 2

    z obróbki blaszanej wychodzi woda
    czyli jednak jakby słupy
    wąż i lać

    tak przy okazji nie za wiele tam masz silikonów ???



    dziś polewałam słupy wodą i dokładnie nalewałam wody w szczeliny i niestety nic nie wyszło, żadne plamy nie pojawiły się na dole nad futryną i drzwiami oraz naokoło drzwi, tak jak zwykle przy ulewie. Woda jak spływała ze słupów znajdowała się w okolicach tak jak ukazuje na foto zakreślone na niebiesko. ja myślę , że może teraz powinnam spróbować polać wodą po tarasie a dokładnie po papie w miejscu mniej więcej takim jak wychodzi plama na dole, czyli postaram się polewać wodą powierzchnię wielkości tak jak zaznaczyłam na zdjęciu na czerwono, jeśli okaże się że te plamy się pojawią to raczej będzie to chyba znaczyło, ze wina jest źle położonej papy na tym odcinku...czy dobrze myślę?

    DSC01446.jpg

  4. Cytat

    Witam,

    Nie znam dzisiejszych cen, ale te przytaczane przez Was mnie trochę przytłaczają :(. Dobrze, że już je wykonałem. Moje koszty przy schodach dębowych ( dwa lata temu) kształtowały się na następującym poziomie:
    materiały - około 3,5- 4 tys. zł.
    robocizna ( montaż) - 2 tys zł
    Sumarycznie nie jestem tego pewien, ale maksymalnie kosztowały 6 tys. zł. ( razem z ułożeniem parkietu na spoczniku) . Razem 19 stopni. Oto one po zaolejowaniu:






    pozdrawiam:

    Darek



    bardzo ładnie wygląda położenie parkietu na tzw. podeście czy spoczniku, moje schody są z buku, też są bardzo ładne bo jasne, ale niestety nie mam parkietu na podeście teraz widzę, że to jest bardzo dobry pomysł i bardzo korzystnie to wygląda, na pewno takie coś zastosuję tym bardziej ze firma będzie kładła parkiety w pokojach ;)
  5. Cytat

    owinąć streczem w celu zapobieżenia przeciekaniu nie jest tożsame z laniem wodą w celu namierzenia przecieku .
    gdyby izolacja była tak prosta jak strecz nie byłoby w tym temacie ponad 50 postów.
    Dla jasności
    nie szukamy szczelności
    tylko szukamy nieszczelności
    szczelność będzie logicznym następstwem braku nieszczelności - przykro mi tu nie ma drogi na skróty .
    od pierwszego postu
    piszę
    lać wodę
    po kawałku
    po łączeniu
    coraz dalej coraz wyżej aż złapiesz ,
    woda może jest i wredna , ale nie jest tak cwana żeby nie przeciekać jak lejesz z węża , a przeciekać z deszczu .
    konsekwentnie będzie przeciekać w każdym przypadku .



    Dobrze postaram się polewać same słupy wodą z węża i zobaczymy co się będzie działo. Dziękuję za wskazówkę.
  6. Cytat

    Coś na wzór tego odwodnienia tarasu czy balkonu.

    Albo takie coś, zwróć uwagę na element nr 5.



    Ale na fotka tych niby na których taras był niby poprawiony jest tak samo jak na tych fotkach pierwszych, czyli nic nie zrobili nowego. Nie podnieśli słupów ponad posadzkę oraz nie zrobili odwodnienia. Więc szkoda tylko czasu i Twoich pieniążków.


    zalamka.jpg Jaki silikon do słupów?
    Słupy nie powinny być wtopione w posadzkę.



    Przesyłam zdjęcia z opierzenia tarasu jak było zrobione za pierwszym razem zdjęcia które dodałamsą zrorione po kolejne poprawce , pierwotnie firma zrobiła tak jak widać z tym, ze na wierzchu byłą pozostawiona w końcowej fazie wylewka betonowa a pod tym była papa 2 krotnie położona i styropian

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

  7. Cytat

    Coś na wzór tego odwodnienia tarasu czy balkonu.

    Albo takie coś, zwróć uwagę na element nr 5.



    Ale na fotka tych niby na których taras był niby poprawiony jest tak samo jak na tych fotkach pierwszych, czyli nic nie zrobili nowego. Nie podnieśli słupów ponad posadzkę oraz nie zrobili odwodnienia. Więc szkoda tylko czasu i Twoich pieniążków.


    zalamka.jpg Jaki silikon do słupów?
    Słupy nie powinny być wtopione w posadzkę.



    Z tego co widzę to są tam 3 warstwy papy i opierzenie , niestety u mnie jest trochę inaczej, natomiast słupy pierwotnie wystawały ponad posadzkę natomiast potem wykonano na około nich tzw, opierzenie z blachy

    a czy mimo wszystko pod tym opierzeniem powinna być rynna, jak blacha jest daleko poza mur wysunięta??
  8. Cytat

    Obawiam się źe niewiele to pomoże, potrzebna jest raczej wizja lokalna. Jak to możliwe że ci fachowcy nie pottafią zlokalizowć tej przyczyny będąc tam na miejscu ?.
    A wiesz w końcu ile jest warstw papy nad tą przybudówką ? I jak są położone.


    Nad przybudówką jest strop, na to przyklejona jest 1 warstwa papy termozgrzewalnej równolegle , z tym , że nie wiem jaki był spad, następnie był położony styropian i na to znowuż była przyklejona warstwa papy którą widać na tarasie, oczywiście jeszcze zanim przyklejono papę również równolegle do spadu to powierzchnia była dwukrotnie malowana czarnym dysperbitem i zrobiono opierzenie. Niestety fachowcy zarówno z jednej firmy która robiła od początku jak i z drugiej firmy która taras poprawiała to nie potrafią zlokalizować przyczyny tych zacieków.
    Czytałam artykuł odnośnie firm które mają kamery termowizyjne i wykorzystują je w budownictwie i zastanawiam się czy może zwrócić się z tym problemem do takiej firmy, może zlokalizują przyczynę?
  9. Cytat

    Teraz zobaczyłem że jj_d to kobieta, więc wycofuję że nudne i resztę. Tak kobieta ma prawo nie wiedzieć.


    Masz rację też powiększyłem i tak to wygląda, ale ta druga warstwa chyba nie ma żadnej zakładki.
    Na tym zdjęciu też widać że zaciek o którym pisał bajbaga to raczej cała słabo pomalowana albo tylko raz , cała ściana w tym wykuszu. Choć faktycznie na innym zdjęciu tej przybudówki ( robionym z ziemii) wygląda tak jakby ten kolor ciągnął się w dół po ścianie , ale to chyba tylko cień.
    Na tym właśnie zdjęciu widać składanie chyba tej wylanej na nowo warstwy z murem, które jednak widać i może tam coś wcieka.
    Pytanie do jj_d jedno w zasadzie , czy jakiś męski członek rodu nie może na to luknąć tak po chłopsku i coś zawyrokować ?, albo na ten przykład naprowadzić nas na jakiś silniejszy trop.
    dopisałem:
    Chyba jednak nie cień tylko ślady po niedokładnym malowaniu .Tak mi to wygląda; po wodzie zacieki wyglądają jednak inaczej.



    ten zaciek jest od słabo pomalowanej farby, gdyż jest to tylko podkład, elewacja nie jest jeszcze wykończona . Tak jj_d to kobieta ale starałam się nadzorować budowę więc bez obrazy ale sprawy można nazywać po imieniu, pozdrawiam

    Postaram się zrobić zdjęcia tej ściany i tej drugiej nadlanej warstwy z bliska, załączę w najbliższym czasie.
  10. Cytat

    nie jest nudne
    bo jak Bajbaga wskazał na jednym z pierwszych zdjęć
    ściana obok wykuszu ma ślady zalewania pomimo bycia pod dachem
    innymi słowy dokąd się tej opcji nie wykluczy
    użycie mapelasticu to wywalenie kasy w błoto
    bo może przepływać pod styropianem i wpływać pod wylewkę dopiero tamtędy na drzwi znów pod styropianem .
    czyli Demo nie gorączkuj się - bo niestety racji w 100% nie masz
    po zidentyfikowaniu przyczyny można tak zrobić jak piszesz warunek że przedsionek posiada dobrą wentylację




    zaś wyjdzie że czepliwy jestem
    powiększyłem nieco przyjrzałem się dokładnie
    powiększyłem bardziej
    i MAM wrażenie że to co widzimy to warstwa nr 2
    chyba że zmieniło się cosik w ostatnim czasie - czego nie ogarnąłem , ale drzewiej parzyste się kładło pod kątem 90 stopni w stosunku do nieparzystych .
    jestem w błędzie ???



    PO kolei od początku było tak: najpierw wylano strop, następnie przyklejono papę, na to przyklejono styropian następnie klej i kolejno przyklejono papę, na to wylano posadzkę z zakotwiczoną w środku siatką zbrojeniową, przy tym zostało zrobione opierzenie z blachy,które jednak nie było zbyt dobrze wykonane, gdyż powstawały zacieki na ścianach,w związku z tym, ze zostało to niezbyt fachowo zrobione, poprawki podjęła się inne firma. Kolejna inna firma podjęła się zrobić balkon od nowa, skuwali całą posadzkę aż do styropianu, na to ponownie wylewali posadzkę ze zazbrojoną siatką i bardzo mocnym betonem, na to smarowali czarną płynną masą typu coś jak masa asfaltowa, następnie zrobili opierzenie niby odpowiednie, blacha zachodzi daleko na posadzkę balkonu,następnie na to położyli grubą papę z kamykami, uszczelnili wszelkie możliwe szczeliny sylikonem, zrobili opierzenie na filarach, które też pouszczelniali silikonem, niby wszysko ok! A woda dalej gdzieś znajduje sobie ujście i plamy nadal wychodzą, pap jest położona tylko 1 raz. , no i oczywiście równolegle do spadu.

    a dodatkowo podczas ulewy po poprawieniu tego tarasu, opierzenie tarasu zostało bardzie wysunięte na zewnątrz i tym też sposobem, nie powstają już żadne nowe zacieki na bokach tamte zacieki to są stare powstałe po pierwszym opierzeniu, które potem zostało zerwane i na tą chwilę jest nowe tak jak widać na zdjęciach. Dodatkowo sprawdzałam blachę pod spodem która wystaje i mimo wszystko była sucha, nigdzie nie przenikała woda, zatem nie mam pomysłu na resztę :(
  11. Witam, w związku z cały czas aktualnym powyżej nadmienionym problemie przedostawania się wody (nie wiadomo skąd), która następnie pojawia się na ściance nad drzwiami wejściowymi, zasugeruję tylko,że ostatnio stwierdzono fakt, że tzw. daszek nad wejściem ma zły spad gdyż stwierdzono spad w kierunku drzwi wejściowych (a powinien być w drugą stronę) ponad 0,5 cm na tak małym odcinku w stosunku do początku. Następnie firma ściągnęła całą dachówkę z daszku, okazało się że woda przedostawała się przez szczelinę pomiędzy gąsiorem a dachówką dochodzącą, taśma kalenicowa posiadała otworki wentylacyjne więc woda również się przedostawała, w związku z powyższym firma całkowicie wymieniła taśmę kalenicowa na nową aluminiową bez otworków, całość dokładnie założono, uszczelniono niby powinno być wszystko ok, teraz tzn. od wczoraj kiedy znowuż nastał deszcz , po raz kolejny pojawiły się plamy z wodą takie same jak na początkowych fotografiach, zatem nie mam już pomysłu gdzie może się ta woda przedostawać, skoro taras (balkon) został dokładnie od nowa zrobiony (poprawiony) dodatkowo poprawiono daszek- a woda dalej wychodzi? Nic te poprawki nie przyniosły żadnego efektu. W związku z tym mam pytanie, czym można by było wykryć kanały przejścia wody żeby spróbować ustalić jej żródło? znalazłam ostatnio artykuł na temat kamer termowizyjnych w budownictwie ale nie wiem czy ma to urządzenie takie zastosowanie aby wykryć gdzie krąży woda? poniżej zamieszczam link do tego artykułu. Pozdrawiam jj_d
    http://www.swiat-szkla.pl/wydania-specjaln...downictwie.html
  12. Cytat

    Ktoś pisał wyżej - coś się czepił tylko tarasu.

    Polej wodą daszek przed wejściem, na styku ze ścianą.

    Ps. Masz zdjęcie od frontu w stanie nieotynkowanym ?
    A może zdjęcie pokazujące "instalację" tego ganku ?



    Zwróćcie uwagę na to co się dzieje pod okapem dachu, na połączeniu ściny przedsionka ze ścianą domu.

    Ps.2. A ślady "wody" sugerują, że "spływa" po nadprożu.



    Dodaję zdjęcia od frontu w trakcie budowy przed otynkowaniem

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

  13. Cytat

    No właśnie chodzi o to nadlanie, że słup jest zatopiony w posadzce, a powinien wystawać ciut nad nią.



    Hmmm... bardzo interesujące dziękuję za poradę muszę się skontaktować z fachowcami, którzy ostatnio poprawiali balkon i robili opierzenie, ciekawe co powiedzą... nie będą zadowoleni jak będą musieli ściągać blachę z filarów, które na około zabezpieczyli blachą... W tej chwili jest papa na balkonie docelowo miała być deska tarasowa, ale w tej sytuacji najpierw musi być wyklarowana sprawa z tym zaciekaniem balkonu. Bardzo dziękuję za tę wskazówkę, możliwe że to światło w tunelu.
  14. Cytat

    Nie koniecznie z klinkieru tylko,powinny być osadzone w kotwach ciut ponad posadzkę balkonu.
    Tak na na fotce poniżej.


    Witam, dziękuję za informację, sięgając pamięcią początku budowy stwierdzam, ze właśnie te filary drewniane zostały osadzone właśnie na takich kotwach, z tym, ze podczas poprawiania właśnie tego balkonu została nadlana posadzka przez to też teraz tego nie widać, ale zdjęcie z budowy potwierdza wykonanie takowej konstrukcji.
    W załączeniu zdjęcie z budowy

    DSC01446.jpg

  15. Cytat

    Lej wężem ogrodowym na styk daszku wiatrołapu z elewacją , abo zacznie kąpać abo będzie trzeba szukać innego miejsca do


    Bardzo dziękuje za wysłanie linka do czasopisma IRBJ - Stan Surowy muszę się zapoznać z artykułami na ten temat. Poza tym, na styku daszku z elewacją nic nie przecieka, bo już sprawdzaliśmy, od góry szczelnie jest zasilikonowane, woda tam nigdzie się nie przedostaje.
    tak jak wcześniej wspomniałam owinęłam folią (streczem) filary drewniane, które jak to przy drewnie mają spękania od słońca, niedawno przeszła ulewa i wydaje mi się jakby te plamy były mniej intensywne jak wcześniej, aczkolwiek dalej się pojawiają, więc zastanawiam się czy jedną z przyczyn nie będą właśnie te drewniane filary osadzone w posadzce? Ale musi to ocenić ktoś kto zna się na temacie.
  16. Cytat

    Trudno jednoznacznie ustalić miejsce przecieku bez przeprowadzenia pewnych prób polegających na utworzeniu prowizorycznej osłony (np. z plandeki) na tarasie oraz nad daszkiem ganku. Podczas kolejnych opadów czy sztucznego
    deszczowania można będzie określić podejrzany obszar odpowiedzialny za wnikanie wody.


    dziś chcę przeprowadzić pierwszy eksperyment polegający na tym iż owinę folią filary z drewna aby zaobserwować, czy przenikanie wody jest za ich pośrednictwem czy nie. Bardzo dziękuję za poradę.
  17. Cytat

    Ja pisze co wg mnie jest nie teges. A jak wiatr zawiewa i pada deszcz to woda leci sobie równiutko na dół z tego tarasu? chyba nie. Ostatnio kolega robił taras na parterze, powyżej gruntu na podmurówce i pomimo tego dawał rynny a raczej jakiś specjalny system odwadniający do tarasu z aluminium.
    Tak więc nie wiem czy rynny są wymagane czy nie, może ktoś bardziej adekwatny się wypowie tu jeszcze i coś doradzi.



    Na balkonie jest zrobiony spad około 3 cm , w związku z tym firma, która wykonywała balkon twierdziła, że woda z balkonu bezpośrednio spadnie na poniższe zadaszenie wejściowe, pokrytego dachówką, na którym zamontowana jest rynna odprowadzająca wodę, jednak mimo wszystko, woda gdzieś musi się dostawać. Tylko na moje oko ostatnia firma, która poprawiała ten balkon, wydaje się że naprawdę fachowo to zrobiła i woda nie powinna nigdzie tam się przedostawać, a mimo to zarówno przed poprawieniem balkonu jak i po poprawce balkonu obraz jest taki sam, a najgorsze jest to że prognozy pogodowe nie sa za ciekawe, codziennie przelotne opady albo burze, nie mam już siły do tego balkonu.
    Z drugiej strony zastanawiałam się czy czasem woda mogłaby się dostawać na styku polączenia daszku który jest nad wejściem ze ścianą, ale od góry wszystko też jest szczelnie zasilikonowane - styk połączenia, więc nie mam już więcej pomysłów, proszę o pomoc co możecie Państwo doradzić w tej przykrej sprawie???? Pozdrawiam
  18. Witam wszystkich gorąco,
    jestem nowicjuszem tego forum, ale zarejestrowałam się ze względu na palący problem nowo wybudowanego domu. Chodzi o zaciekający ciągle balkon. Omówię kwestie techniczne. Balkon jest zadaszony, znajduje się nad pomieszczeniem ogrzewanym tj. wiatrołapem, nad wiatrołapem jest balkon nad którym znajduje się wypuszczony daszek podparty na dwóch drewnianych filarach, które to filary przykręcone są w specjalnych kotwach do posadzki.
    Balkon został wykonany przez pierwszą firmę, która budowała cały dom w ten sposób, ze wylano strop, następnie przyklejono papę, na to przyklejono styropian następnie klej i kolejno przyklejono papę, na to wylano posadzkę z zakotwiczoną w środku siatką zbrojeniową, przy tym zostało zrobione opierzenie z blachy,które jednak nie było zbyt dobrze wykonane, gdyż powstawały zacieki na ścianach, to jeszcze nic, przed wejściem do budynku znajduje się kolejne zadaszenie nad drzwiami, które styka się ze ścianą wiatrołapu co pokarze na zdjęciach, problem pojawia się w tym że po każdym deszczu, roztopach czy ulewie wiadomo, że woda dostaje się na balkon, ale nie wiem dlaczego i skąd woda a dokładniej ogromne plamy, wcześniej jeszcze kapiące wodą pojawiają się nad wejściem do domu, co pokazują zdjęcia, ściana budynku jest ocieplona styropianem 15 cm, który jest zagruntowany. plamy pojawiają się zawsze w tych samych miejscach, co najgorsze nad drzwiami, boję się że cała futryna zbutwieje przez to i wyjdą plamy również i wewnątrz wiatrołapu, gdyż na razie ich nie ma nie wiem co robić :( Fachowcy pierwsi rozkładają ręce nie wiedzą co może być żle. Kolejna inna firma podjęła się zrobić balkon od nowa, skuwali całą posadzkę aż do styropianu, na to ponownie wylewali posadzkę ze zazbrojoną siatką i bardzo mocnym betonem, na to smarowali czarną płynną masą typu coś jak masa asfaltowa, następnie zrobili opierzenie niby odpowiednie, blacha zachodzi daleko na posadzkę balkonu,następnie na to położyli grubą papę z kamykami, uszczelnili wszelkie możliwe szczeliny sylikonem, zrobili opierzenie na filarach, które też pouszczelniali silikonem, niby wszysko ok! Parę dni temu byłą ulewa patrzę znowu to samo, firma była niby zrobiła, oczywiście mało to nie kosztowało, a tu znowu to samo, ręce opadają, już nie mam siły na to , przecież ludzie nie takie mają balkony a normalnie nic im nie zacieka.
    BARDZO PROSZĘ O MOŻLIWE RADY I WSKAZÓWKI, CO POWINNO SIĘ W TAKIEJ SYTUACJI ZROBIĆ, GDZIE MOZE BYĆ BŁĄD, CZY BĘD ZMUSZONA CAŁU BALKON ZASZKLIĆ CO WYGLĄDAŁOBY OKROPNIE JEŚLI CHODZI O CAŁOSĆ BUDYNKU, PROSZĘ SZANOWNYCH FACHOWCÓW BĄDŻ WSZYSTKIE OSOBY KTÓRE ZNAJĄ SIĘ W TYM TEMACIE O POMOC, BĘDĘ PRZEOGROMNIE WDZIĘCZNA, GDYŻ W TEJ CHWILI JUŻ JESTEM CAŁKOWICIE ZAŁAMAMNA TYM CO ZNOWU ZOBACZYŁAM PO KOLEJNYM NIBY FACHOWYM WYKONANIU.
    zastanawiałam się czy może przyczyną są te dwa filary wkręcone do stropu? Tylko ze zdjęć wynika jakby ta woda dostawała się pomiędzy warstwę styropianu a warstwę muru i potem wychodzi na dole, ale jak i gdzie to nie wiem, i też nie wiem jak to sprawdzić. Proszę o pomoc!!!Co powinniśmy zrobić, CZY PO RAZ TRZECI wszystko skuwać i zrywać, czy to ma sens????
    Z góry bardzo dziękuje za wszelkie porady.

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

    DSC01446.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...