Niestety ta metoda jak okazuje się też zawodzi. U znajomych łazienkę robił glazurnik z polecenia. Nadawała się do skucia a robiona była w nowym mieszkaniu, nie wspominając o ilości kleju którą podliczył jakby robił na porytych ścianach. Teraz wybraliśmy fachowca, który będzie robił mieszkanie u kogoś innego i mamy jechać do niego i zobaczyć jak pracuje i jaki ostateczny efekt. Mam nadzieję, że okaże się dobry w tym co robi. A gdyby z nim nie wyszło to mhtyl masz kogoś godnego polecenia do malowania wraz z nakładaniem gładzi ?