Ojej, ale kotleta odkopuje. ale jakoś nie mogę się powstrzymać. Szczerze to też nie czytałem tematu, przyznaję bez bicia. ;) Ale w kwestii e-fajek ciągle przypomina mi się plotka o tym, jakoby te produkowane w Chinach zawierały wkłady, które mają w sobie taką samą substancję, jak płyny do chłodnic. Cóż, palenie zabija, niezależnie jakich fajek. ;)