Witam, Drugi już raz urzędniczka odrzuciła starania rodziców o rozpoczęcie budowy domu. W projekcie jest to dom z dwoma kondygnacjami + strych (poddasze nieużytkowe). Problem w tym, że uznała, że poddasze to też jest kondygnacja ponieważ ma więcej niż 2,2m wysokości. Dom oczywiście nie przekracza maksymalnej wysokości jaką ma posiadać. Dodała także, że w sąsiedztwie nie ma takich domów (zapewne chodziło jej o wielkość). Nie jest to prawdą gdyż w tej samej mieścinie jest 8 takich 'dużych' budynków (mapki z geodezji). Kiedy została zapytana co oznacza "w sąsiedztwie" nie potrafiła odpowiedzieć o jaką odległość chodzi. Proszę o pomoc czy da radę coś z tym zrobić bo rodziców powoli wykańcza sytuacja bo ta urzędniczka ciągle znajduje jakieś 'błędy' w projekcie... w zeszłym roku przyczepiła się do piwnicy.. ale nie miała racji i musiała w końcu odpuścić.. niestety przez jej czepianie się budowa przesunęła się o rok :/ Bardzo proszę o pomoc. Jeżeli coś jest mało konkretne dopytam i sprecyzuję. Pozdrawiam
