Skocz do zawartości

piotrekkk

Uczestnik
  • Posty

    2
  • Dołączył

  • Ostatnio

piotrekkk's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Pytanie co w rozumieniu prawa oznacza remont, a co np. naprawę. Coś mi się nie chce wierzyć, że np. naprawa utwardzenia istniejącego wymaga także zgłoszenia... remont być może tak. W każdym bądź razie Pani, która do mnie telefonowała była bardzo grzeczna. Powiedziała, żeby przyjechał, ponieważ musimy to wyjaśnić. Pamiętam, że wspominała coś o tym, że być może trzeba będzie napisać jakieś oświadczenie... Ale nie mam pojęcia o jakie chodzi. Pytanie, które nie daje mi spokoju. Czy od dnia w którym składałem dokumenty do odbioru, które nadzór widział, przeglądał i kopiował, widział mapkę inwentarzową na której jest naniesione utwardzenie -------- i od tego dnia minęło 21 dni, to czy formalnie mogą mi coś zrobić, czy tylko grzecznościowo prosić o jakieś tam wyjaśnienie?
  2. Witam wszystkich i proszę o pomoc. Postaram się opisać mój problem. 14 grudnia byłem w nadzorze budowlanym, celem zgłoszenia, że budowa została ukończona. Porobili kopię dokumentów, wyrwali potrzebne dla siebie kartki, przystawili pieczątkę i na tym koniec. 3 stycznia minęło 21 dni, więc pomyślałem, że mam spokój. Dziś zadzwonili do mnie i wzywają mnie, celem wyjaśnienia utwardzenia mojego podwórka. Nie wiedziałem, że na utwardzenie własnego podwórka muszę dokonać zgłoszenia. Wydało się to w ten sposób, że na mapce inwentarzowo/powykonawczej została ta Kostka naniesiona. Chciałbym się teraz od tego jakoś wybronić – przypuszczam, że będą chcieli uznać, że to samowola. Teraz najciekawsze: Przeglądałem dziś projekt budowlany i starą mapkę zagospodarowania terenu. Na tej mapce jest częściowo teren utwardzony, jest opis „beton” obok jest także napis, że dojścia, dojazdy utwardzone. Nie ma konkretnie napisane w których miejscach jest utwardzone, jest tylko napisane o dojściach i dojazdach. Nadmienię, że nowym dom znajduje się na posesji, gdzie stoi już jeden budynek dawno wybudowany i te częściowe utwardzenia tam były. Wszystkiego nie było widać gołym okiem, ponieważ częściowo było to porośnięte trawą. A teraz moje pytanie: Czy mogę się tłumaczyć w taki sposób, że nie była to żadna samowola – tylko naprawa istniejącego utwardzenia, które było tam od lat, które jest widoczne na mapce sprzed rozpoczęcia budowy i z biegiem czasu po prostu się zniszczyło i wymagało naprawy? Jak jest to rozpatrywane w takich wypadkach? Bardzo, bardzo proszę o pomoc i poradę. Piotr PS. I jeszcze jedno – czy po tym jak minęło 21 dni, od daty kiedy zgłosiłem zakończenie budowy, mogą w ogóle mnie ukarać? Przecież chyba po to mają te 21 dni, żeby wszelkie dokumenty dokładnie sprawdzać. Jak to jest?
×
×
  • Utwórz nowe...