Inż.Maliniak

z mojego doswiadczenia - trudniej o odprysniety laminat niz rysy na desce. i nawet nie mozna porownac kosztu wymiany desek a laminatu (chodzi o cene i czas poswiecony). no tylko to juz by trzeba wybrac cos porzadnego, jak balterio czy quick step, a nie cos z marketu za 30 złotych.

no dokladnie, przed sprzedaza mieli wyremontowac mieszkanie, taka byla umowa i polozyli kafelki na deskach. nie wiem czy skonczylo sie na mordobiciu, ale byloby w pelni uzasadnione.

co sądzicie o powracajacej modzie na sztukaterie? ostatnie zrobilem rundke po znajomych rodzicow i w co 2 mieszkaniu byly wlasnie wykonczenia salonow i niekiesy sypialni listwami. powiem szczerze, ze bylem w szoku, bo sadzilem,z e takie cos to tylko do kamienicy albo jako ostatecznosc gdy strasznie krzywe są sciany, a tu okazuje sie, ze wyglada super. Próbki listew do objrzenia tutaj http://www.mardom-sp.pl/produkty/p/2/88/1/ . pozniej postaram sie wkleic jakies fajne aranzacje, zebyscie wiedzieli, o co mi chodzi.

a jak chcesz jeszcze bardziej powiekszyc pokoj, to pomaluj jednym kolorem sufit i ściany, ale oddziel je sztukateria. tylko jak meble nowoczesne, to zadne kwiatki, tylko raczej cos wąskiego i maksymalnie prostego.

z remontowaniem pomieszczen po zalaniu to trzeba uwazac. ja mialem 2 razy jedna sciane zalana (robila sie dziura w rurze spadziowej) i trzeba bylo kawal sciany kuc.

czy ktos w ogole jeszcze decyduje sie na zaluzje? czegos bardziej zawodonego to sie chyba nie da znaleźc. rolety zewnętrzne to chyba raczej bardziej do ocieplenia sie stosuje - zima mozna uchylic okno i opuscic rolete i nie wieje mrozem. natomiast firanek i zaslonek jest teraz taki wybor,ze nie musza sie kojarzyc z prl

tak sie sklada, ze pracowalem w oknach kilka lat, wiec nie musisz mnie odsylac do oknonetu, bo znam go od dawna. i owszem, nie wszystkie profile przy wielkich wymiarach udźwiegną pakiet 3-szybowy - dlatego witryny robi sie z aluminium a nie pcv. wiekszosc firm sprzedajacych okna w polsce ma identyczny produkt - a historie o profilach produkowanych np w niemczech odchodza powoli do lamusa (np. swietny niegdys salamander) ma swoj zaklad produkcyjny we wloclawku i ma okleja najnowsze dzielo bluEvolution. na przyszlosc polecam uwazniejsza lekture z duzym zrozumieniem - nei odssylam nikogo do najtanszych okien na rynku, tylko z tych porownywalnych - jezierski, veka, salamander, oknoplast, izoplast radze wybrac najatrakcyjniejsze cenowo, 5-ciokomorowe w pakietem szybowym. tyle.

no może i położy, ale czy nie popękają zaraz? siostra kumpla kupowała mieszkanie zaraz po remoncie z łazienką w płytkach, które położono na starej podłodze z desek (i wylewce). ptrzetrwało miesiąc. takze ja bym jednak proponowal panele. no chyba ze ktos gustuje w peknieciach ;)

a ja słyszałem, ze do play trzeba mieć jakis modem, żeby działał ten internet mobilny na karte. wie ktoś coś o tym moze?

no wlaśnie, w salonie przyjmuje sie gosci i jak nie zdejmują butów, to też by się najchętniej machnęło mopem i miało posprzxątane. ale to jednak pokoj reprezentacyjny i musi sprawiac dobre wrazenie. a panele tez się nieźle czysci, byle mopa odcisnąć dobrze. no i nie jest tak delikatny jak drewno.

zacznij od przemalowania scian na jasny kolor, moze być jasno-chłodny, to na pewno optycznie powiększy i rozjaśny mały i ciemny pokój. a meblościanki maja to do siebie, ze przytlaczaja przestrzen. nie dałoby sie tego jakos porozdzielac, skrecona jest?

trzeba zaczac od tego, czy kuchnia jest oddzielnym pomieszczeniem czy laczy sie np z salonem czy jadalnia - wtedy najlepiej zrobic taka sama podloge i jak pisal robespierre najlepszym rozwiazaniem beda tu panele laminowane z tzw. wyzszej polki plus dobry podklad plus zdrowy rozsadek w uzytkowaniu podobnie ma sie sprawa z amlym mieszkaniem, ktore sie optycznie powieksza wlasnie jednorodna podloga. sam mam nie za duze i tak zrobie przy remoncie, a że brat od dawna testuje balterio, to nie mam watpliwosci, co wybrac

kupujac byle co czlowiek jest zadowolony raz - jak placi a podloge wymienia sie chyba najrzadziej, wiec tu to juz nie rozumiem oszczedzania na panelach czy fachowcach. pozniej tez najtrudniej pnaprawic.

a dla mnie sa ciekawsze sposoby spedzania wolnego czasu niz odkurzanie na kolanach, zeby wyszly wszystkie kocie kalczki. u mnie bedzie dab bialy (http://www.mardom-sp.pl/produkty/p/1/96/) w calym mieszkaniu, lacznie z kuchnia i przedpokojem. brat ma ich panele i nawet jak z kominka sie zabrudzi, to raz dwa -posprzatane.

fakt

a ja spytam - czemu chcesz kombinowac zamiast polozyc jakies porzadne panele? warto ryzykowac?

wiekszosc firm produkujacych teraz okna ma taka sama jakosc, wiec mozesz kierowac sie glownie cena. a co konkretow to wystarczy ci spokojnie 5 komor, bo profil i tak jest najzimniejsza czescia okna. warto natomiast zainwestowac w szybe - do domku koniecznoscia jest pakiet 3szybowy (nie ma innej opcji) i mozna rozwazyc cieply montaz, ale on sprawdza sie najlepiej w domach z mechaniczna wentylacja (czyli rekuperacja, pompy ciepla). no i podstawowa sprawa - ekipa montujaca okna pilnuj ich od pcozatku do konca, bo lubia spartaczyc.

jak ktos chce byc niewolnikiem sprzatania, to dywal jest rozwiazaniem idealnym ktos cie odwiedzi, masz zwierzaka albo dzieci i tylko ciagle musisz odkurzac. nie lepiej zainwestowac troche wiecej w porzadna podloge? ja wymieniam za rok i mam juz wybrane i sprawdzone przez brata panele laminowane. a czysci sie to raz dwa.

dokladnie - powtarzam to kazdemu - jak nie potrafisz sam wyrownac podloza, to sie nie bierz za kladzenie paneli, bo wyrzucisz kase w bloto. a meble wyniesc sie zawsze da, najwyzej porozkrecasz.

najwazniejsze przy ukladaniu to wyrownac podloze zanimz aczniesz, zeby nie pracowaly, bo zmarnujesz czas i panele. wybrales juz jakies?

ja jestem zdecydowanym przeciwnikiem dywanym. jak rolety - siedlisko kurzy i roztoczy. lepiej porzadne panele dac - latwiej sie sprzata i nie wdychasz tych wszystkich pylwo potem. a ze ladne, to niech beda w muzeum

mysle, ze dla osob, ktore odpowiadaja w domu za porzadek oczywista sprawa sa firanki i zaslonki, bo je mozna zwyczajnie uprac. rolety, zaluzje, wszystko fajne, ale nie dziwcie sie potem, ze wszyscy w domu kichaja - siedlisko kurzu.

no ja na bloto tez bym nie kladl paneli z wyzszej polki, tylko za 3 dychy max. ale do salonu nie polecam. zaoszczedzisz przy zakupie, a za rok bedziesz wymienial,

wszystkie sciany w 1 pokoju. moze faktycznie za szybko pomalowane po schnieciu. a duzo tej gladzi weszlo na sciany.

stare deski zostaly dobite do legarow w miejscach gdzie skrzypialy. na to poszedl bezposrednio podklad - pianka w plytach 8mm grubosci i na to panele. szczeliny w deskach nie były niczym sklejane. po co to klejenie szczelin?