Skocz do zawartości

longajlent

Uczestnik
  • Posty

    4
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez longajlent

  1. A i ja dołożę swoje 3 grosze. Wykonałem skosy żelbetonowe uznałem taką inwestycję za słuszną i wbrew wielu wypowiedziom obecnym na forum opłacalną finansowo tak i teraz jak na czas eksploatacji. Projektant zalecił parę poprawek 2 słupy 18cmx20cm i kilka belek na podciągach, które są puszczone nad stropem oraz po ściankach działowych i nośnych. Wiele zmartwień przedstawionych przez was rozwiał mi w ciągu 5 minut. Teraz może wyliczenia kosztów stropu. Robocizna - 7300 (5900 strop betonowy, reszta ocieplenie) deski - z poprzedniego szalowania stęple - z poprzedniego szalowania stal - około 1300 kg = 2800 zł beton - 3400 zł styropian na ocieplenie 20cm (10+10)- 2000zł klej - 600 zł siatka - 200zł nie ocieplony jest strop poziomy na głównej części 2,5m x 13m(będziemy jeszcze robić kanalize prad zrobi sie przy wylewkach), wylane wszystko wraz z wieńcami, (nie odliczam ale koszt wieńców około 2000zł) Wiadomo do tego dojdzie jeszcze tynk cementowo wapienny około 160mkw. Dla przykładu byłem u gościa, który uchodzi za fachowca w układaniu stropu G-K, kiedy mu powiedziałem, że waham się co do żelbetonu i mimo iż miał szanse na robotę u mnie (koszt u niego wyszedł by bardzo podobnie markowe materiały oraz nie tania robocizna) powiedział, że jeżeli nie przeraża mnie beton nad głową to na pewno to będzie lepszy pomysł niż G-K. Tyle ode mnie. Nie ma co popadać w takie zatroskanie jak nie którzy. Dawniej budowano domy gdzie były 3 stropy nad głową a w ławach był beton wątpliwej mocy wylewany z betoniarek mieszany pół na pół z kamieniem. Stal również gładka miękka w kręgu zazwyczaj FI8 dawana jak najrzadziej bo było jej mało na rynku. Nasze domy są po wielokroć mocniej wykonane. Uratuje nas tylko zdrowe myślenie Pozdrawiam
  2. Badzo dziękuję za odpowiedź i potwierdzenie moich wyliczeń. Moje polegały na wyrysowaniu pomieszczenia w skali więcej roboty ale ważne że porawnie.
  3. Na mojej budowie nie było ani jednego abstynenta ale robotę całą wykonali na trzeźwo, choć to zbieranina ludzi była z pod różnych "gwiazd". Temat załatwiłem prosto. Wziąłem majstra i chłopaków i powiedziałem: browara ode mnie codziennie macie, wiechy robie jak tradycja nakazuje, wówczas na wódce nie oszczędzam każdy pije ile może ale jak zobaczę kogoś nabzdryngolonego w trakcie pracy to cała ekipa won i za dniówkę nie wypłacę. Raz podsłuchałem przypadkiem rozmowę jak jeden drugiego opier... że przyniusł wino do pracy . Postanowiłem że gościa złapie "tak dla przykładu" wiecie że wina nie tknął jak odchodzili z budowy zalakowana flacha z torby mu wystawała. Mój znajomy dla przykładu ścigał za każde piwo wiechy nie zrobił, później w wacie miał poupychane flaszki po winach i wódce, a robota w niektórych miejscach była spratolona i do przeróbki (na to nie ma reguły bo i dobra ekipa może wykonać fuszere). Budowlańcy (nie wszyscy ale ci co ja ich miałem) to proste chłopy i trzeba sprawę stawiać po chłopsku.
  4. Witam wszystkich Mam problem i zwracam się po prośbie. Mam 3 m do sąsiada i postanowiłem zgodnie z zasadą zachowania 4 m zainstalwać okna dachowe. Z moich skromnych wiliczeń wyszło że okno 66x98 powinno się zmieścić, spód okna wewnątrz budynku będzie na wysokości 1,50 m. Okno będzie wysoko usadowione. Zastanawiam się czy będzie to miało zasadniczy wpływ na wygląd? Czy może ktoś techniczny to sprawdzić? Kąt dachu 40 stopni, mur grubość 36cm wysokość ściany 1m. Do zewnętrznej strony ściany jest równe 3m od sąsiada. Bardzo proszę o sprawdzenie wyliczeń i ewentualne praktyczne porady w tej kwestii.
×
×
  • Utwórz nowe...