Skocz do zawartości

Krzysztof S

Uczestnik
  • Posty

    2
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Krzysztof S

  1. Z całą rodziną zastanawiam się, jakie ma być ogrzewanie domu. Wymagania były proste: ma być tanie, bez zbędnego doglądania, z programatorem temperatury co do pory dnia i tygodnia, bez dodatkowej pracy przy piecu. Na kolektory słoneczne jest za mała powierzchnia dachu z południa. Czerpanie ciepła z głębi ziemi kilka lat temu „kosmicznym” rozwiązaniem. Nie mam gazociągu, a gaz gromadzony w zbiorniku musiałby być wkopany w ziemię, gdyż kotłownia jest w piwnicy. W rezultacie zdecydowaliśmy się na ogrzewanie centralne i wody olejem grzewczym. Jest to dość tanie rozwiązanie a w kotłowni jest czysto, nic się nie dymi, serwis zajmuje się konserwacją, praca przebiega bez zarzutu. Jednak tej zimy powstał problem, ponieważ piec nie pracuje bez prądu. Pewnego dnia przy temperaturze –15°C nie było prądu przeszło 12 h. Elektrycy specjalnie nie kwapili się z naprawą. Wizja dłuższego braku okazała straszna, dlatego obecnie modernizuję moją nowoczesną kotłownię. Będzie podłączony piec na pelety, brykiety itp., który może pracować bez prądu z grawitacyjnym obiegiem. Gdy przytrafi się taka historia jeszcze raz, to już nie będę się zamartwiać. Nowoczesność też ma swoje wady.
  2. Moje doświadczenia z budowy domu są następujące. Jestem technikiem i myślałem, że rysunek techniczny jest taki sam w budownictwie jak np. w budowie maszyn. Okazuje się, że tak nie jest. Rysunek maszynowy pokazuje wszelkie szczegóły, rysunek budowlany natomiast jest w dużym mierze tych szczegółów pozbawiony. I tu moim zdaniem leży źródło improwizacji na budowach, źródło błędów i fuszerek. Murarz czy inny fachowiec mniej lub bardziej doświadczony wykonuje nie pokazane na rysunkach szczegóły czy rozwiązania konstrukcyjne według własnego uznania, często idąc na skróty robiąc tak by było szybciej i łatwiej a niekoniecznie dobrze. W części opisowej projektu są takie stwierdzenia, że coś należy wykonać zgodnie ze sprawdzoną praktyką. Mi murarze wmówili, że to co robią jest zgodne z właśnie ta praktyką. I teraz podam przykłady, moim zdaniem bardzo istotnych błędów popełnianych z powodu pominięcia niektórych szczegółów konstrukcyjnych w projekcie. Ławy fundamentowe narysowane np. tylko dla budynku, a przecież budynek posiada taras. Dla tarasu nie ma zaznaczonych fundamentów ani sposobu połączenia go w całość z budynkiem. Podobnie nie ma na rysunku schodów wejściowych i połączenia ich z budynkiem. Efekt jest taki, że murarze postawili ściany domu, zalali wieńce a taras i schody będą starali się przykleić do budynku przy pomocy prętów stalowych układanych w nawiercone otwory w wieńcu i ścianach parteru. Ponadto brak w projekcie zaznaczenia gdzie przechodzą przez ściany i stropy media tj. woda, kanalizacja c.o., gaz itd.. Efektem tej niedbałości o szczegóły będzie fuszerka (schody, taras) oraz rozkuwanie ścian, stropów, kominków. A przecież wystarczyłoby zaznaczyć na rysunkach poszczególnych przejść z ewentualnym opisem w części opisowej i uniknęłoby się tego typu błędów wykonawczych. Projektanci nie powinni liczyć zbytnio na domyślność wykonawców. Na koniec chcę zaznaczyć, że projekt jest gotowcem powtarzalnym, co daje „fachowcom” duże możliwości i dużą ilość kombinacji w wykonawstwie. Krzysztof
×
×
  • Utwórz nowe...