Skocz do zawartości

Rufus

Uczestnik
  • Posty

    2
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Rufus

  1. Tytułem uzupełnienia. Jestem zaprzyjaźniony z członkami zarządu bądź właścicielami dwóch firm developerskich (firm nie ujawnię ). Obydwie budują bardzo skromnie, materiały kupują po cenach niedostępnych zwykłym śmiertelnikom. Koszty budowy jednak przekraczają kalkulacje wskazane w wielu postach, pomimo że wykończone są tylko klatki schodowe i garaże (w mieszkaniach nie ma nawet drzwi wewnętrznych). Znam też inwestycję, która kilka lat temu była szeroko reklamowana jako "apartamenty", a mieszkanie w tych obiektach miało być prawdziwym luksusem. Obecnie prowadzone są tam remonty generalne, znajoma firma budowlana ma mnóstwo intratnych zleceń od zrozpaczonych mieszkańców. Można oszczędzać na wszystkim, ale nie można twierdzić, że budowa za 200 tys. to kompromis. To jest rozwiązanie bezkompromisowe. Kilku moich znajomych w oparciu o podobną kalkulację rozpoczęło budowę i skończyć nie mogą. Kompromisy na etapie wykończenia są zasadne i zrozumiałe. Można poprawić, uzupełnić po pewnym czasie, najważniejsze aby szybko skończyć i zamieszkać. Trudno natomiast poprawić fundament, stropy, izolacje, stolarkę okienną - często jest to bardzo kosztowna zabawa. Rzetelna kalkulacja przed rozpoczęciem budowy jest trudna. Można w oparciu o SEKOCENBUD orientacyjnie oszacować koszty budowy, ale to niesie wiele pułapek. Kosztorysowanie to w ogóle bardzo kreatywna dziedzina, zwłaszcza że koszty pośrednie i zysk nie są wartościami stałymi, a widełki są spore, różnice mogą wynieść nawet kilkadziesiąt procent w oparciu o ten sam zeszyt SEKOCENBUD. Mój przyjaciel, który w czynie społecznym wspiera mnie w męce, człek z 30-letnim stażem w branży, kierownik na wielu budowach, po latach uznał po latach, że jako szewc bez butów wreszcie postawi coś dla siebie. Dom budował rok, chałupa potężna i okazała, wykończenie poza kilkoma drobnymi szaleństwami średnie ale sama konstrukcja bardzo solidna. Dom bez udziwnień i fajerwerków. Pomimo dostępu do bardzo tanich wykonawców i materiałów i licznych przysług o charakterze koleżeńskim nie udało się zejść z ceną poniżej 2.500 zł za metr (budował w ub. roku, już po spadku cen).
  2. Witam, przestudiowałem wypowiedzi w tym wątku. Kończę budowę domu 150m + garaż 32m. Mam już instalacje, finiszują jednocześnie ekipa tynków zewnętrznych z ociepleniami i tynki wewnętrzne (gipsowe, łazienki, pom. gosp. i garaż cementowe). Ściany silikat + styropian 15cm. Stropy żelbetowe monolityczne, dach płaski kryty papą termozgrzewalną. Okna PCV Schuco. Zostały posadzki, podjazd z kostki betonowej i ogrodzenie frontowe. Za 200 tys. zrobiłem stan surowy oraz kilka dodatków (przyłącza, ogrodzenie z boku i tyłu działki). Podam kilka orientacyjnych "bieżących" kosztów: okna 18.000 zł, wrota garażowe podwójne 5.300, drzwi wejściowe 2.800, ogrodzenie od ulicy metalowe z bramą na pilota i furtką 5.500 zł. Mam do położenia ok. 200 metrów kostki brukowej (podjazd, zjazd na ulicę, ścieżka od furtki do drzwi. opaska wokół domu, taras za domem. Cena takiej zabawy to 100 zł za metr - materiał i robocizna. Szukając tańszego wykonawcy dokładnie rozeznałem się na rynku i te firmy które dawały niższą cenę robiły podjazdy oszczędzając na materiale (przede wszystkim na podbudowie). I tak to wygląda ze wszystkim. Bez problemu znajdzie się wykonawca tańszy 20-30%, ale zawsze jest coś za coś. Spore wydatki to instalacje i wykończenia. Na wykończenie można wydać dosłownie każdą kasę. Uważam, że budując systemem gospodarczym, ale bez żadnej pracy własnej (nie mam na to po prostu czasu - pracuję po 10-12 godz. dziennie), dobierając ekipy o przyzwoitej jakości robót i rozsądnej cenie, typowe materiały i wykończenie na poziomie cenowym typu CASTORAMA półka średnia (chodzi mi tylko o rząd wielkości !) można zbić cenę do 2.500 zł za metr, ale to już jest naprawdę baaardzo skromnie. Jeżeli chcemy kupić choć parę ładnych rzeczy do wykończenia (podłogi, łazienki, kuchnia - tu oferty są naprawdę imponujące) to wówczas ostrożnie szacowałbym 3.000 zł. Cały czas zbieram doświadczenia, a kosztorysowanie ma charakter dynamiczny . Uwaga uniwersalna - tania budowa to szybka budowa. Podziwiam budowniczych, którzy po 5 latach jeszcze wykańczają. Ja zacząłem w ub. roku w sierpniu i we wrześniu zamierzam się wprowadzić. Pomimo złej pogody harmonogram jest w normie. Jeżeli miałoby to trwać dłużej, chyba bym nie wytrzymał... Powodzenia Bracia i Siostry w nieszczęściu ... Zasadnie śpiewał Młynarski, że "najtwardszą przygnie głowę budownictwo mieszkaniowe".
×
×
  • Utwórz nowe...