Witam, przestudiowałem wypowiedzi w tym wątku. Kończę budowę domu 150m + garaż 32m. Mam już instalacje, finiszują jednocześnie ekipa tynków zewnętrznych z ociepleniami i tynki wewnętrzne (gipsowe, łazienki, pom. gosp. i garaż cementowe). Ściany silikat + styropian 15cm. Stropy żelbetowe monolityczne, dach płaski kryty papą termozgrzewalną. Okna PCV Schuco. Zostały posadzki, podjazd z kostki betonowej i ogrodzenie frontowe. Za 200 tys. zrobiłem stan surowy oraz kilka dodatków (przyłącza, ogrodzenie z boku i tyłu działki). Podam kilka orientacyjnych "bieżących" kosztów: okna 18.000 zł, wrota garażowe podwójne 5.300, drzwi wejściowe 2.800, ogrodzenie od ulicy metalowe z bramą na pilota i furtką 5.500 zł. Mam do położenia ok. 200 metrów kostki brukowej (podjazd, zjazd na ulicę, ścieżka od furtki do drzwi. opaska wokół domu, taras za domem. Cena takiej zabawy to 100 zł za metr - materiał i robocizna. Szukając tańszego wykonawcy dokładnie rozeznałem się na rynku i te firmy które dawały niższą cenę robiły podjazdy oszczędzając na materiale (przede wszystkim na podbudowie). I tak to wygląda ze wszystkim. Bez problemu znajdzie się wykonawca tańszy 20-30%, ale zawsze jest coś za coś. Spore wydatki to instalacje i wykończenia. Na wykończenie można wydać dosłownie każdą kasę. Uważam, że budując systemem gospodarczym, ale bez żadnej pracy własnej (nie mam na to po prostu czasu - pracuję po 10-12 godz. dziennie), dobierając ekipy o przyzwoitej jakości robót i rozsądnej cenie, typowe materiały i wykończenie na poziomie cenowym typu CASTORAMA półka średnia (chodzi mi tylko o rząd wielkości !) można zbić cenę do 2.500 zł za metr, ale to już jest naprawdę baaardzo skromnie. Jeżeli chcemy kupić choć parę ładnych rzeczy do wykończenia (podłogi, łazienki, kuchnia - tu oferty są naprawdę imponujące) to wówczas ostrożnie szacowałbym 3.000 zł. Cały czas zbieram doświadczenia, a kosztorysowanie ma charakter dynamiczny . Uwaga uniwersalna - tania budowa to szybka budowa. Podziwiam budowniczych, którzy po 5 latach jeszcze wykańczają. Ja zacząłem w ub. roku w sierpniu i we wrześniu zamierzam się wprowadzić. Pomimo złej pogody harmonogram jest w normie. Jeżeli miałoby to trwać dłużej, chyba bym nie wytrzymał... Powodzenia Bracia i Siostry w nieszczęściu ... Zasadnie śpiewał Młynarski, że "najtwardszą przygnie głowę budownictwo mieszkaniowe".