-
Posty
150 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez india
-
-
Dziekuje, ogolnie ostatnio cos mnie napadło na szarości
tylko maż się troszkę krzywi...
Na święta raczej nie zamieszkamy, planujemy w okolicach lutego. Wolę więcej zrobic a nie żyć w takim bałaganie, wygodnicka jestemno ale zobaczymy jak będzie
0 -
Fajne schody, tez wczesniej o takich myslałam. w koncu stanęło na betonowych, ale juz nie pamietam jaki był powód
czyli niedługo przeprowadzka?
0 -
No my chyba już w ten weekend zaczniemy malowanie
dziś korzystam ze słodkiego lenistwa, ale jutro wyruszam do domku. okaże się jak to wszystko bedzie wyglądac, tez licze na jak najmniej warstw. Co do naszego tynku tez jak ktos przychodzi to chwali, ale nie wiem czy to sa szczere opinie hihi
z kolorów na razie tylko wybralismy do saolnu i jadalni Sniezka - herbaciana róża, taki delikatny kolor, spodobał mi sie u koleżanki.
U nas zastój w robotach kafelkowych. byłam zmuszona odwolac glazurnika, bo jeszcze nie dotarły listwy wykonczeniowe i facet nie mógł nic robic. wraca do nas za jakies 2 tyg
Ale w tygodniu byliśmy na zakupach i w koncu zamówiliśmy kabine, umywalkę i kibelek
zachciało mi się deszczowni, ale nie wiem czy w kabinie 90cm nie bedzie za mało miejsca. macie jakies doswiadczenia w tej kwestii?0 -
Dolna bedzie w Paradyżu, a górna jeszcze nie wiadomo
nie moge sie zdecydowac. Twoje ładne, ale u mnie motywy z kwiatami się nie sprawdza. Ogolnie maz upiera się na brązowo beżową, a ja wolałabym brązowo szarą. Choć mam coraz większe wątpliwości czy wystarczy nam kasy na wykonczenie góry
0 -
Jednak dziś znowu troszke poszlifowalismy, ale już nie robiłam tego tak sumiennie jak do tej pory
boje sie, że jak w ogole nie bedziemy tego szlifować to podczas malowania bedzie za dużo piachu. wiem wiem... dzis Wszystkich Świętych... ale i tak dzis nie jechalismy na groby, więc kilka godzin z rana poświecilismy na ogarniecie domku. tak to jest ja sie ciągle pracuje i jeszcze studiuje, każda wolna chwila jest dobra na DOM
aaa i jeszcze zrobilismy porządek z kafelkami, zostały ułożone kolorystycznie, aby glazurnik nie musiał się stresować, że coś pomyli.
Wczesniej zapomniałam dołączyć fotki z podkopów do kanalizy, więc nadrabiam. mam nadzieję, ze zdążą przed zima0 -
Cytat
Może powinnaś kupić sobie okulary ochronne 3,5zł do 5,5zł + jakaś czapka z daszkiem?
Ja nie jestem przekonany do folii w płynie, za dużo mam wątpliwości.
czapka z daszkiem była, ale średnio się sprawdzaCytatJeśli chodzi o gruntowanie, to ja bym ab-so-lu-tnie odpuścił to szlifowanie papierem. Też mam tynk cw. Pędzlując-gruntując ławkowcem ściągniesz cały ten piasek ze ścian i sufitu. Odpuść sobie to szlifowanie. A gruntowałbym bezpośrednio przed malowaniem, rzecz jasna dając czas na wyschnięcie, np noc. Żeby jak najmnije kurzu było między gruntem a farbą.
Jak gruntowałem sufit przed tynkowaniem, to mi ziarenko wpadło do oka. Siedziało miesiąc, a od tej pory jak jest suchow powietrzu, to ciagle to miejsce w oku się odzywa podrażnione. Wyłącznie w okularach.
to mnie pocieszyłeś, że szlifowanie nie jest koniecznościamożna sie zamęczyć, ale tak radzili tynkarze więc się dostosowałam. a jak po malowaniu wyglądają Twoje tynki? mocno widać nierówności? ile warstw farby nakładałeś. Mi radzili grunt, 2x biała i na koniec kolor (prawdopodobnie z powtórzeniem).
0 -
Płytki w łazience ładnie się prezentuja, mozna wiedzieć jaka firma? u mnie nadal brak pomysłu na łazienkę nr 2
chodzi mi o te w brązie0 -
Folia w płynie? ale ja zacofana, nawet nie wiedziałam, że coś takiego istenieje
musze o tym poczytać. Dziś kolejny dzien męczarni... mamy tynki cementowo-wapienne, ktore trzeba teraz przetrzec papierem sciernym, a następnie zagruntować. Znowu sie namachałam, najgorzej szło z sufitem, bo piasek mi do oczu wlatywał. Macie jakieś sprawdzone sposoby na sufity, bo sie wykoncze(albo oslepne!) jak tak dalej pojdzie. Po tym ścieraniu to juz nawet siłownia nie jest potrzebna
A tak w ogole czy po gruntowaniu trzeba od razu malować czy mozna dopiero za jakis czas. ale mam pytania hihi... niestety nie znam się za bardzo, a nawet nie ma się kogo poradzićbo ja sobie zaplanowałam szlifowanie, pozniej grunt i pozniej dopiero za jakiś czas (jak bede miała chwilke wolnego) malowanie.
0 -
Sęk w tym, że najbardziej to mi się podoba bez
no ewentualnie płytki, musze sie jeszcze zastanowić. Tez bede się trzymać stwierdzenia Twojego znajmego
no aż tak źle to chyba nie będzie z tym ogrzewaniem, choc różne opinie słyszałam. Od 01.11. zaczynamy grzać i zobaczymy jakie będą rachunki
0 -
No właśnie tak się teraz nad tymi parapetami zastanawiam, a może takie z płytek się przyklei ?
Ogrzewanie gazowe... mam nadzieje, że nie pójdziemy z torbami
0 -
Cytat
Najlepsze dopiero przed nami... Coś tak czuję, że na wiosnę zacznę powoli siwieć... Ponoś SSZ to pikuś przy reszcie...
Niestety to prawda, im bliżej przeprowadzki tym wiecej wszystko nerwów nas kosztuje. Ale nie ma co narzekacpostępy w pracy impoznujace oby tak dalej
0 -
nawet nie wiedziałam , że w listopadzie nie można się przeprowadzac
zazdroszcze... tez juz bym chciala myslec o przeprowadzce
0 -
Praca wre! pięknie0
-
]Ale sie dzis namachałam, jutro zakwasy jak nic. No ale cóż...trzeba przygotowac sciany do gruntowania. Zrobiłam 2 sypialnie i korytarz u góry, ale sufity zostawiam ukochanemu
Zgodnie z obietnicą kolejna porcja fotek z dni dzisiejszego.
zamontowana ościeżnica w łazience na dole. Jeszcze wszystko zakurzone.
płytki w pralni
moje kuchenne szarości
ogolnie się zastanawiam czy przy luksferach może tak zostac bez parapetów, tak mi sie bardziej podoba. Tynkarze zrobili tam lekki spad, ale nie wiem czy to wystarczy. Jak myslicie?
0 -
Jestem pod wrażeniem! Twojego dziennika, Twojej budowy, Twojej osoby... Świetnie sobie ze wszystkim poradziłeś, nie mogłam oderwać się od czytania, super się Ciebie czyta0
-
Ciril duzo sie u Was dzieje. ładne parapety , z czego sa te na zewnatrz?
bardzo "milusi" lokator
0 -
PeZet witam
Jak na razie nie żałuję decyzji co do częsciowego oddzielenia kuchni od reszty, zobaczymy jak będzie w praktyceA luksferów nie doradzam, sama nie jestem do konca pewna czy to była dobry pomysł.
Tak w ogole od kilku dni mnie nie było, małe problemy z kompem- zawirusował sięale juz jest OK, niestety czesc fotek i innych dokumentow została utracona, ale troche w tym mojej winy, że mam taki nieporzadek w lapku.
U mnie znowu duzo się pozmieniało, ale o tym za chwile.
Przez ostatnie dni było troszkę nerwowo na budowie, spięcia z fachowcami, no ale jakoś każdy wyszedł z tego cało hihi...
Co od mojej ostatniej wizyty się zmieniło? Hmmm... Skonczyli ocieplac dom ( a nawet dwa, szary potworek juz jest biały) no i nawet tynk nałożyli- baranek 1,5 mm Jest biało, bo pomalowac juz nie zdazyli, niestety pogoda płata figle i nie chcieli ryzykowac zacieków. a w srodku... płytki w kuchni już położone, oczywiscie tylko na podłodze. No i po mału "robi" się pralnia. Mamy równiez parapety na zewaaa i jeszcze, oscieżnica w łazience na dole zamontowana.
ech... a co ja przezyłam z drzwiami, chyba az nie chce mi sie pisac. po prostu musze sie pogodzic z rzeczywistoscia.
Tak w ogole dziś pożegnałam ekipe od ocieplenia. Biedni juz nie mogli ze mna wytrzymać, no cóz poradzić, że jestem drobiazgowa i zwram uwage na szczegóły.
Rozliczyłam się z ich szefem, pochwaliłam ich prace i udałam się do pozostałych czlonków ekipy (juz czekali w aucie aby w koncu opuscic moja "posiadłosc"). Podziękowałam im za współprace i powiedziałam kilka słow od siebie, miłych ale szczerych. Widac, że odetchneli z ulga, troche zdziwieni tym co usłyszeli (bo wczesniej podobno się czepiałam) i powiedzieli mi, ze po raz pierwszy ich pochwaliłamwyjasniłam im, ze jestem dosć powsciagliwa w pochwałach, ale zeby nie brali tego do siebie.
To tyle... jutro może wrzuce parę fotek, ale musz enajpierw je zrobic0 -
-
Cytat
Miło się oglada te zdjęcia, coraz szybciej idzie
dziekuje, nas tez coraz bardziej cieszą takie efektyjuz nie mogę się doczekać przeprowadzki
0 -
-
Na szczęście coś się ruszyło... ekipa spóźniona jeden dzien znowu zaczęła działać od wtorku
Poobrabiali uszkodzone tynki po montazu parapetów i nie tylko...
Przy okazji zleciłam im montaż stelaży do regipsów w salonie, łazience i kuchni tam gdzie maja być "swiatełka"
No i najważniejsze zaczęli ocieplać domek, sprawnie im idzie
Wrzucam pare fotek z wczoraj. nie wiem jak to sie stało ale zapomniałam obfotografowac dom z zewnątrzale ze mnie roztrzepaniec
Tak w ogole pojawił sie dzis u nas kolejny glazurnik. Za podłoge w kuchni zazyczył sobie 50zł/m2, ale zjechał do 45zł. a za łazienkę 60zł/m2 hmm... chyba jednak pozostaniemy przy naszym pierwszym wyborze0 -
Jak na razie idzie szybciutko
oby tak dalej, bede tu zaglądać
0 -
Ciril przyjemnie tu u Ciebie. faknie to wszystko sie ogląda i czyta o Waszych postępach
życzę szybkiej przeprowadzki
0 -
Cytat
Drzwi świetne, myślimy o podobnych, ale mamy jeszcze chwilę na zastanowienie - a blog jest fajny i widać, że coś się dzieje. Będziemy tu zaglądać.
dziekujeno mam nadzieje, ze my wyboru drzwi nie pożałujemy
Cytatindia idziecie jak burza... Współczuje Wam tylko tego szaroburego potworka obok domu
ale może kiedyś sąsiad zdecyduje się na odnowienie elewacji...
A wykończenie planujesz w stylu nowoczesnym z tego co widzę... drzwi, płytki... piękne
szoroburypotworek juz długo straszyć nie będziedomy beda ocieplane w tym samym czasie, wiec i elewacja bedzie taka sama
bardzo podoba mi sie styl nowoczesny i w tym kierunku bede zmierzac
dzis odebraliśmy płytki do kuchni , moje kochane szarości
http://www.ceramstic.com.pl/chuuk.html
Chuuk Dark UL-14-04 45x45 cm
na żywo piekniejsze0
Wisienkowy domek
w BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Napisano
Niewiele się u nas dzieje, gruntowanie i dziś pierwsze malowanki...
dzis na budowie gość honorowy, moj ojciec po raz pierwszy postanowił nam pomóc hihi lepiej późno niż wcale