Wiadomo, że to indywidualna decyzja, ale nie wybierałbym domu z bali tylko dlatego, że tak sobie wymyśliłem. Z tego co tu widziałam, nie było żadnego sensownego argumentu za takim domem. I co? Zbuduję sobie fajny domek, fajnie wyglądający z zewnątrz i potem bedę musiał borykać się z różnorakimi problemami. Zdecydowanie dom murowany. A argumenty typu "Buduj z bali, w końcu budujesz dla siebie czy dla wnuków?" nie mają najmniejszego sensu. Totalny egoizm i brak wyobraźni. Szczerze mówiąc 200lat to nie jest aż tak dużo i można dzieciom, czy wnukom zostawić troszkę problemów. Odpowiedzialne stanowisko naprawdę.