[quote name='bflip' date='27.03.2010, 10:26 ' post='82737'] Choćbyś nie wiem jakim sposobem suszył to zawsze popęka, to nie dąb nic na to nie poradzisz, nie polecam leżakować drzewa w domu ono musi mieć stałą wilgotność w domu się przesuszy a jak już zrobisz z niego altanę to znowu nawilgnie (drzewo tego nie lubi). Ja leżakowałem na dworze, jak dobrze poprzekładasz to nic mu się nie stanie, sinica zrobi się tylko wtedy gdy drzewo już jest zarażone albo gdy ma stały dostęp do wody. Ja drzewo selekcjonowałem, w zależności od tego jak popękało. Deski pękają przy końcach albo po całości, tym co popękały tylko końce to je odcinałem w trakcie budowy, te pęknięte na wzdłuż, dawałem na dach, chyba ze już się nie nadawały no to na straty. Kantówka pęka zawsze po całości wtedy ważne jest aby podczas impregnowania wlać farbę w szpary jak najgłębiej. w sumie to przez zimę leżało na dworze ale zauważyłem że się krzywi (paczy), ale nie skręca na szczęście, tylko tyle żę źle go poprzekładałem, za szeroko i na nierównym terenie więc przeniosłem to drewno do domu, uciąłem równe przekładki i przekładałem co 45cm, a co najważniejsze wąsko ułożyłem bo w dwóch rzędach, na końcu dwa lewarki i jak na fotkach wyparłem o strop, oprócz tego kilka bloczków betonowych. Potrzymam go tak jeszcze ze 2 tygodnie i wyniosę na dwór żeby doschło. Dzięki Bartek za cenne info nie których rzeczy naprawdę nie wiedziałem np. o tym sinieniu i wilgotności.