Rafal_30

Taki drobiazg jak prowadnice do wysuwanych elementów z piekarnika. Nie wiem czy to teraz standard czy nie ale są bardzo wygodne przy wkładaniu i wyjmowaniu z piekarnika. Są na rolkach i bardzo fajnie lekko jeżdżą. Po za tym sam montaż piekarnika. Obecnie mamy go na wysokości blatu kuchennego i moja żona jest z tego rozwiązania bardzo zadowolona.

Nie. Po zamontowaniu nie widać żadnych metalowych elementów. Widać tylko szkło.

Podczas wycinania otworu pod płytę wykonawca miał model płyty i otwór jest takiej wielkości, że płyta jest włożona od góry i trzyma się na swoich własnych zatrzaskach. Ponadto z tego co pamiętam na obwodzie od spodu miała coś w stylu paska gąbki który w momencie włożenia płyty stanowi uszczelnienie. Co do samej płyty to jesteśmy zadowolenia ale przydałoby się sterowanie każdym z pół grzewczych osobno. Nie jest to bardzo uciążliwe ale mogło być wygodniejsze. A co do "zamka" to musisz wyjaśnić o co chodzi bo nie wiem.

A u mnie wygląda to tak. Blat z czarnego granitu stargalaxy i płyta indukcyjna Bosch.

A u mnie fachowcy mieli w poziomych elementach czyli trepach wcięcia na końcu stopnia na podstopień, natomiast od dołu są wcięcia na początku stopnia. Same stopnie montowali dwoma kołkami które są schowane w tym wcięciu na końcu stopnia, a resztę załatwiali piana montażową. Należy zaznaczyć, że schody mieli bardzo dokładnie pomierzone i każdy stopień miał swoje miejsce w związku z tym wszystko im bardzo dobrze pasowało.

Witam. Czyli jeszcze ktoś czasami tu zagląda. Co do okien ze ściętymi czubkami to wyszło przez przypadek. Dopiero kiedy przyszło do zamawiania okien okazało się, że fachowiec od dachu nie zrobił tak jak było w projekcie tylko wprowadził swoje poprawki o których nie raczył poinformować inwestora. Chodzi o to, że lukarny patrząc wewnątrz domu powinny być trójkątne natomiast u mnie wyszło, że na wysokości gdzie powinien być szczyt lukarny patrząc od środka jest około 60 cm poziomego sufitu. Generalnie powoduje to, że jest tam więcej miejsca, natomiast uniemożliwiło zrobienie trójkątnych okien ponieważ trzeba by było zmienić ich kąt lub znacznie skrócić w podstawie, a zależało nam aby okna były jak największe. Jest to jedna z rzeczy które w momencie odkrycia popsuły trochę nerwów ale ostatecznie wyszły dobrze.

Co do zmian w projekcie to u mnie wygląda następująco: - Zmiana sposobu ogrzewania na ekogroszek. Kotłownia w miejscu pomieszczenia gospodarczego z dodanym kominem. Ponadto drzwi z tego pomieszczenia do garażu. Żeby to jakoś działało do kotłowni są dwie pary drzwi od strony domu. Pierwsze takie jak w całym domu żeby to jakoś wyglądało, natomiast drugie przeciwpożarowe Hormann. Na tą chwilę z tego rozwiązania jesteśmy zadowoleni ponieważ w domu nie czuć kotłowni, jest wygodnie bo wjeźdzam do garażu i wchodzę do domu. -Druga zmiana to garaż szerszy o metr. Oprócz samochodu spokojnie mieszczą się inne graty (w rozsądnych ilościach). Zmiana ta ma znaczenie ponieważ pomieszczenie gospodarcze stało się kotłownią, a piwnicy brak. Przy kosztach całej budowy nie jest to duża różnica, a wygląd domu nie zmienił się jakoś drastycznie na niekorzyść. Z tej zmiany jesteśy zadowoleni chociaż gdybyśmy jeszcze raz budowali dom prawdopodobnie zbudowalibyśmy garaż dwustanowiskowy - nawet kosztem wyglądu domu. -Trzecia zmiana to podniesienie ścianki kolankowej. W oryginale zaprojektowana była ślepa ścianka z k-g i maiła ona około 80 cm wysokości. U nas wyszło około 90 cm ale bez tej slepej ścianki. Przy budowie poszły dłuższe krokwie i jakoś to wygląda. -Następnie zagospodarowaliśmy pomieszczenie nad garażem na sypialnię. Zrobiony jest tam tradycyjny strop, ścianka kolankowa taka jak w całym domu. Dodane są dwa okna dachowe. Wejście jest zrobione kosztem pokoju na górze. który przyegał do shodów. Z tego tez jesteśmy zadowoleni ponieważ mamy duża sypialnię około 24 m2, a pokój zmniejszył sie nie na tyle drastycznie aby był bezużyteczny i stanowi pokój gościnny. -Dodatkwow doprojektowany został balkon. Wiadomo straty ciepła i tym podobne ale balkon chcieliśmy i mamy. Jak mi się przypomna inne zmiany to napiszę

Witam. Bardzo długo nie dodawałem nic nowego ale wreszcie nadszedł czas, że można przynajmniej trochę nadrobić zaległości. W nowym domku mieszkam już od dwóch miesięcy i szczerze gdyby miał teraz wrócić do bloku to by była jakaś masakra. Do wykończenia ostatecznego jeszcze trochę brakuje ale jak to bywa pod koniec inwestycji źródło finansowania wyschło i trzeba się trochę odkuć. Ale powoli na pewno się skończy. Z perspektywy czasu uważam, że projekt domu który wybraliśmy jest naprawdę bardzo fajny. Większość osób która nas odwiedza jest zaskoczona jak dom jest przestronny w środku w stosunku do jego wyglądu zewnętrznego i gabarytów. Inne uwagi i zdjęcia będę dodawał na bieżąco. W sumie ja z tego forum skorzystałem wiele razy w związku z tym uważam, że można parę uwag napisać.

Ja mam wycenę okien. Wyceniali mi to w kieleckiej firmie ale wtedy jak sprawdzałem to okucia mieli jakieś markowe, teraz nie pamietam co to była za firma i profile tez były jakies rozsądne. W moim przypadku chodzi o okna z dwóch stron w kolorze, z szybami antywłamaniowymi chyba P 4 i okuciami WK 2, chyba tak sie to nazywa. Klamki z kluczykami ale to juz szczegół. Nie pamietam jaki miały współczynnik przenikalnośći. U mnie takie okna kosztują około 22 tyś. zł Jeżeli te okna były by normalne tzn. z dwóch stron kolor i podwójna szyba o przenikalności chyba 0.8 lub 1.1, nie pamietam musze to sparwdzic to koszt około 11 tyś. plus montaż. Dowiadywałem sie jeszcze o elewacje to koszt robocizny za położenie styropianu, na to siatka i klej bez ostatecznego koloru to okolo 30 zł/m2.

Witam. No i sie udało. Jeszcze przed pierwszym śniegiem dach był wydeskowany i obity papą. Obecnie czekam na jakąś rozsądną pogodę i będę robił coś dalej. W tym roku chcę ogrodzić działkę, skończyć dach tzn. blach i podbitki oraz zrobić elewacje ale jeszcze bez ostatecznego koloru. Jeżeli w między czasie sprzeda się mieszkanie to działam dalej. W innym wypadku trzba będzie czekać. Co do elektryki to do tej pory rozmawiałem dopiero z jednym elektrykiem. Nie liczył punktów ale bardzo wstępnie określił, że koszt wykonania instalacji wraz z materiałami to około 6 tyś. zł. W tym położy instalacje pod alarm oraz TV i internet. W sumie nie wiem czy to jest dużo czy mało czy wogóle jest to wykonalne w tych pieniądzach. Może za trochę postaram sie o konkretna wycenę to dam znać.

Rzeczywiście komin w salonie jest w ścianie. Natomiast drugi znajduje się w pomieszczeniu gospodarczym na dole. Jako że u mnie będzie piec na eko groszek to pomieszczenie to będzie służyło jako kotłownia. W tym celu mam dodatkowe przejście z garażu do tego pomieszczenia, żeby nie nosić opału przez dom.

Miałem chwilowe problemy z internetem ale już je zwalczyłem i udało mi się załączyć kilka zdjęć z budowy. Obecnie jestem na etapie deskowania dachu. Póki co pogoda jest łaskawa i prace idą do przodu. Proszę nie komentować porządku na budowie bo ten będzie robiony po zakończeniu frontu robót na ten rok .

U mnie na szczęscie prace powoli idą do przodu. Obecnie majster walczy z więźbą dachową. Co do zdjęć to zamieszcze ale dopiero może w niedzielę. Obecnie na budowie jestem tylko po pracy a wtedy już robi się ciemno i nie ma jak zrobic zdjęć. Co do zmian to ostatecznie wymurowałem dawie warstwy porothermu i wylałem 25 cm wieńca. Na to przyszła murłata i skosy wyjdą na około 85 cm co mnie w zupełności satysfakcjonuje. Dodatkowo wydłużyłem krokwie. Co do pracy na budowie to spędziłem tam prawie dwa tygodnie urlopu. Kto mówił, że murowanie jest proste?

Z Kielc do Rzeszowa niedaleko. Mam prośbę o kontakt na priva jak możemy się dogadać.

Dzięki za zdjęcia. Rzeczywiście dom po wprowadzeniu tych zmian w ściance kolankowej oraz w długości dachu wyglada dobrze. Natomiast sam projekt sie minimalnie różni, masz dłuższy garaż i troche inaczej ścianki działowe na górze ale generalnie jest to samo. Ja po namyśle ścianke kolankową zrobie chyba około 70 cm i myśle, że w moim przypadku to będzie optymalne.

O zdjęcia bardzo proszę bo to bardzo pomaga. Natomiast co do innych zmian to komin zrobiłem bo kosztował 3 tyś. i przy całej inwestycji nie jest to juz jakaś tragedia, a jak juz pisałem niewiem czym będę ogrzewał. Później coś dobudowac już by było gorzej. Co do wielkości tarasu to jeszcze nawet nad tym nie myślałem. Schody mam także wylewane. Zostały wykonane razem ze stropem bo ten zmieniłem z terrivy na tradycyjny. Wyszły całkiem przyzwoicie. Pierwszy stopień jest przesuniety trochę w głąb korytarza i dzieki temu na zakręcie są tylko cztery duże wygodne stopnie. U mnie zmiana funkcji pomieszcenia nad garażem wyszła w trakcie i juz było za póżno żeby kombinować z wejściem z korytarza chociaz to napewno wygodniejsze.

Ja buduje dom pod Kielcami. W swoim projekcie poszerzyłem garaż o metr bo trzeba gdzies trzymac cały przydomowy śmietnik. Pomieszczenia nad garażem bedzie zadaptowane na sypialnie. Bedzie do niego wejście z pokoju na górze i te dwa pomieszcenia bedą stanowił część prywatną moją i mojej żony. W pomieszczeniu nad garażem damy podwójne okno dachowe. Oprócz tego zmieniłem sposób ogrzewania w zwiazku z czym pomieszczenie gospodarcze stanie się miejscem gdzie umieścimy piec. W związku z tym są zrobione drzwi z tego pomieszcenia do garażu aby ewentualnego opału, bo nie wiem do końca czym bedzie dom ogrzewany, nie nosić przez wiatroałap. Dodatkowo w tym pomieszczeniu został doprojektowany komin do pieca. generalnie na tym etapie budowy na którym jestem obecnie to stwierdzam, że gdyby salon był o metr szerszy to projekt dla mnie byłby idealny. Ale nie można mieć wszystkiego. Zawsze to lepsze niż duży pokój w bloku.