Skocz do zawartości

andriuss

Uczestnik
  • Posty

    4
  • Dołączył

  • Ostatnio

andriuss's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. @HenoK, nie nabijaj się, co ja na to poradzę, że mam duszę i aspiracje naukowca - bez takich jak ja nie byłoby postępu technicznego, wszyscy ślepo wierzyliby fachowcom z poglądami ugruntowanymi od 30 lat ;D. Oczywiście, gdybym nie miał problemu z wydaniem 50K PLN na dobrą woda - woda i traktował te rozważania jak pracę, a nie zabawę intelektualną, nie kombinowałbym jak koń po górę. Wracając do kosztów, pomysł jest prosty: - pierwszą studnię pomijam, druga abisynka - ca. 2,5 KPLN, - dopłata do lepszej pompy (i tak potrzebna do cwu) - 1 KPLN - dobra pompa powietrze - płyn - ca. 10 KPLN - myślę tylko o jednostkach zew. dobrych klimatyzatorów typu Daikin, - nagrzewnica (chłodnica) i wentylator - do 2 KPLN, - nagrzewnica lub dwie do Reku - 1,5 KPLN - inne: rury i rurki, sterowniki PLC, elektrozawory - 4 KPLN W sumie 21 KPLN + fachowcy, nie licząc wentylacji, pomieszczenia i zasobników cwu i buforowego. Założenie - dolne źródło wacha się w zakresie +5 do +25 C. Moim zdaniem jest się o co bić i o czym myśleć do wiosny, kiedy, mam nadzieję, ruszy budowa.
  2. Jeszcze mała dygresja - po bardzo pobieżnej analizie temperaturowych danych godzinowych dla W-wy Okęcia (przytoczonych przez HenoK-a) wychodzi na to, że średnia amplituda temperatury dobowej jest znacznie niższa w zimie i pewnie nie przekroczy 5 stopni, w miesiącach letnich jest dużo większa. Logiczne jakby się nad tym zastanowić, ale wyrwany z kontekstu strzelałbym 10 - 15 stopni pomiędzy południem a środkiem nocy. Policzę to dokładnie w wolnej chwili i podzielę się wynikami, ale mam wstępną odpowiedź na swoją wątpliwość - opłaca się grzać w nocy, gdyż spadek COP pompy powietrze - woda jest relatywnie sporo niższy niż różnica w taryfach dziennej i nocnej. Przepraszam jeśli to oczywiste i przynudzam. Co do CWU w miesiącach około - letnich, fajnie by było, gdyby pompa zdążyła z podgrzaniem wody w godz. 13 - 15
  3. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi @vega1 - Twój pomysł szybko porzuciłem, gdyż typowa kilku-kilowatowa pompa pow.-woda kotłuje na jednostce zewnętrznej niesłychane ilości powietrza, rzędu kilku tysięcy m3 / h. Wywianie takiej ilości powietrza z domu zupełnie mija się z celem, stąd REKU wydaje się zupełnie bezkonkurencyjny, jeśli chodzi o odzysk ciepła ze zużytego powietrza. @HenoK 1. oczywiście woda - woda będzie najbardziej eleganckim rozwiązaniem, ale kombinuję ze względu na basen w piwnicy i ogrzewanie cwu, które to będą pewnie miały niemałe i podobne zapotrzebowanie energetyczne przez cały rok. Czy ja dobrze rozumiem, że nikt nie wymyślił nic mądrzejszego, i pompa woda-woda grzeje z dolnego żródla o temp. +10 C, nawet kiedy mamy pełnie lata i na zewnątrz jest +30 C? 2. chylę czoła przed obliczeniami, nie chciałbym zaprzeczać fizyce, ale czy naprawdę Reku ma taki mały wpływ na bilans energetyczny? Wydawało mi się, że przy ogrzewaniu powietrznym, kiedy na wyjściu mamy 22 C, a na wejściu 15 C, przy zewnętrznej -10 C (wartości podobno spokojnie osiągalne przy dwumetrowej tubie Bartosza), podgrzanie powietrza ze wspomnianych 15 do 20-kilku kosztowało będzie niewspółmiernie mniej, niż w domu bez Reku. Oczywiście nie mam zamiaru oszczędzać na izolacji. 3. czy w przypadku, gdy salon z kuchnią stanowią jedno pomieszczenie, na wysokości salonu mam nadmuch (nadciśnienie), a w przypadku kuchni wywiew (podciśnienie), ktoś może zakwestionować otwarty kominek w salonie? @janekluki - czy masz pomysł jak policzyć przepływ wody i powietrza w takiej domowej instalacji studniowej? założyłem sobie na czuja, że będzie to jakieś - 1500 m3 powietrza / 1000 litrów wody / godzinę, żeby zmieścić się w poborze 500 W dla pompy i wentylatora, ale to raczej zgaduj - zgadula. Kopiowanie parametrów pompy wydaje się trochę nadmiarowe - jest jakaś bezwładność pomieszczenia, a nawet gdyby pompa miała pracować na max wydajności, to nic się nie stanie, jeśli temp. spadnie o kilka stopni. Pytania oczywiście nie tylko do adresatów, do wszystkich, którzy mogą podzielić się wiedzą i doświadczeniami. Uprzejmie dziękuję z góry. Pozdrawiam, AB
  4. Uprzejma prośba o wypowiedzenie się na temat poniższego pomysłu: 1. Mam dwie studnie, poborową i zrzutową 2. Wydzielam pomieszczenie ok. 2 m. kwadratowych, dobrze izoluję od otoczenia, np. korkiem (bo lepszy niż styropian), 3. Inwestuję w chłodnicę - wymiennik ciepła, może być taka od Stara, albo pięć takich, podłączam do pompy ze studni głębinowej, 4. Inwestuję w wentylator, który będzie owiewał tę chłodnicę 5. w tym samym pomieszczeniu stawiam jednostkę zewnętrzną lub monoblok pompy powietrze - woda 6. uruchamiam wszystko - chłodnica i wentylator, mając na wejściu wodę +10 C, nie pozwalają na wychłodzenie pomieszczenia poniżej +7 C. Dzięki temu pompa w dowolne mrozy pracuje w komfortowych warunkach dolnego źródła o temp. +7 C. Dodatkowe argumenty: 1. Studnię i tak będę musiał mieć, i to taką na +30 m., nie mam mediów w okolicy 2. Mam nadzieję, że drugą abisynkę w odległości 15 m. studniarz zrobi po kosztach, np. za 2K PLN. 3. Moc wentylatora chłodnicy + pompy wody nie będą łącznie przekraczały 0,5 - 0,7 kW 4. Muszę mieć pompę powietrze - woda, bo przy temp. zew. > 10 C będę ogrzewał nie tylko ciepłą wodę, ale także niewielki basen w piwnicy oraz wspomagał saunę. Wtedy oczywiście wszystko leci na by-pass. 5. Zakładam, że dobra pompa powietrze woda to 1/2 ceny dobrzej woda - woda. 6. Przy ogrzewaniu nadmuchowym, korzystając z nagrzewnicy przy rekuperatorze, mam praktycznie darmową klimę - bezpośrednie wpięcie w nagrzewnicę-REKU wody ze studni o temp. 10 C. Wyjaśnienia: 1. Mówimy o dwustu kilkunastu użytkowej, plus 60 m. kw. piwnicy (stół bilardowy, basenik i sauna , oczywiście wszystko adekwatnie izolowanej. 2. Dlaczego ogrzewanie nadmuchowe - ta sama instalacja co wentylacja. Z wentylacji na pewno nie zrezygnuję. Chciałbym za pomocą termostatów obniżać temp. w pomieszczeniach chwilowo nieużywanych do, powiedzmy +16 C, tylko na bazie detektorów ruchu (oddzielne kanały nawiewne). Plus nawilżacz, itd., itp. 3. Z pewnością w lesie, w którym będę się budował, jest DUŻO zimniej niż w Warszawie, szczerze mówiąc nie wierzę w ogólnopolskie średnie, raczej w mikroklimaty. 4. Tak czy inaczej, nie liczę zwrotu z inwestycji w pompę, wolę jednorazowy wydatek, np. na okoliczność, gdyby mnie zabrakło, a rodzina musiała regulować co-miesięczne rachunki. Wątpliwości: 1. Jak dokładnie liczy się potrzeby cieplne z rekuperatorem?. 2. Jaka musi być temperatura na wejściu do nagrzewnicy REKU, żeby nadmuch miał sens? Czy nagrzewnica REKU może być zasilana z bufora o temp. 35 C? Wygląda na zdecydowanie za mało. 3. Do m.in. T.B. (vide pkt. 4, 1 (nawias) wyjaśnień): czy miejscowe podgrzewacze wody z 30 - 35 C mają sens? Będę zobowiązany za opinie, czy powyższe może mieć sens i czy jest szansa na uzyskanie COP w okolicach 3. W tej okolicy oczywiście taryfa nocna w g12 kosztuje prawie dwa razy mniej, stąd założenie, że całe grzanie odbywało się będzie poza granicami szczytu. Pozdrawiam, AB
×
×
  • Utwórz nowe...