Artykul fajny, ale tylko dla laikow. Najwiekszy "wielblad" tego artykulu to "folia powinna być wysokoparoprzepuszczalna orientacyjnie powyżej 3000 g/m2 na dobę i nie ma większego znaczenia jakiej firmy - może być tania, bo nie będzie narażona na uszkodzenia mechaniczne". Takie rzeczy to moga mowic dekarze ze stowarzyszen, czy sprzedawcy w hurtowniach, ktorzy zbijaja fortune na najtanszych produktach, ale nie eksperci w dziedzinie dachow. Juz tlumacze co mam na mysli. Mistrz dekarstwa nie moze pozwolic sobie na prace na slabym materiale bo niestety tanio = slabo. Przepuszczalnosc nie musi miec zadnych 3000 g/m2 na dobe, a jezeli tak piszemy to w jakich warunkach. Wiekszosc producentow osiaga taka wielkosc ale w roznych warunkach. Jedyna rzeczywista miara paroprzepuszczalnosci jest parametr sd a nie paroprzepuszczalnosc w gramach. Polskie folie czy chinskie produkty reklamowane szeroko na zeszlorocznych targach tez osiagaly 3000g/m2. I przy dobrych produktach nawet nie powinny stac! Otoz jakiej firmy folie wybrac ma kluczowe znaczenie, nie firma tu wazna ale jakosc jaka produkuje. Ja przed wycena dachu nie mam sumienia wciskac inwestorom "tanich a dobrych materialow" bo takich nie ma. A wiadomo, ze moglbym szukac tych tanich, zeby maksymalnie wydusic z nich kase. Na brak zlecen nie narzekam, wiec z czesci projektow wole zrezygnowac. To ze folia nie bedzie narazona na uszkodzenia mechaniczne nie ma takiego znaczenia. Pomijajac juz najtansze produkty, nawet te ze sredniej polki cena/jakosc, bardzo czestym zjawiskiem jest ze: najczesciej w okresie 2 miesiace - 1,5 roku czesc membran zanika i to przy prawidlowym wykonaniu dachu. Efekty tego sa rozne: wykruszenia membran, miejscowe stale ich przewilgocenia, marszczenie na granicach zakladowych, czy nawet zanikanie tak jak by membrana czy folia zanikła- najlepiej to wyglada jak pierwotnie jest ona wzmocniona i po jakims czasie zostaje sama siatka. Takie skutki sa spowodowane zlym procesem produkcyjnym. Cytowane slowa sugeruja, ze jak kupimy folie za np. 3 pln/m2 to bedzie ona tak samo dobra jak ta za 8 czy 10, poniewaz obie maja np. 3000 g paroprzepuszczalnosci. Artykul jest ogolnie niezly i zrozumialy dla laika, ale to komentowane stwierdzeenie w tym poscie, jest bardzo duzym splyceniem tematu i brzmi jak by bylo zaczerpniete z jakiegos poradnika w muratorze. Na uszczelnieniu nie powinno sie oszczedzac.