Witam! Przed rokiem w przetargu kupiłem od gminy działkę budowlaną. Teraz kiedy zamierzam zacząć inwestycję i zacząłem załatwiać formalność (warunki przyłączy itp.), okazało się, że wzdłóż brzegu działki (ale na jej terenie) biegnie rura z gazem. I stąd moje pytanie: Czy orientuje się ktoś jaka jest praktyka w takim przypadku? Czy przejść nad tym do porządku dziennego? Czy może należy negocjować z zakładem gazowniczym odkupienie pasa ziemi (czy dzierżawę, czy jeszcze coś innego)? Z góry dziękuję za odpowiedź kogoś zorientowanego w temacie! Pozdrawiam gaby