Witam. Na początku (2007/2009) byłem mocnym zwolennikiem ISOMAXu (energia za darmo - bez kosztów na ogrzewanie - coś fantastycznego). Jednak po dokładnej analizie i kilkukrotnym kontakcie z panem Zagwockim, jednak odszedłem od pomysłu zbudowania domu w systemi ISOMAX (jedyna niepotrzebna inwestycja to koszt zmiany na płytę fundamentową u architekta ( ) Z tego co tu teraz czytam, to jednak cieszę się, że podjąłem taką decyzję, a nie inną. Kilka informacji o ISOMAXie i kilka ciekawych linków umieściłem na blogu mojej budowy, tj: pasywny.wordpress.com Moje zdanie jest takie, że jeśli chcesz dom energooszczędny, to przede wszystkim zainwestuj w izolację + okna + rekuperację + dokładność połączeń (niwelacja mostków termicznych) Domów pasywnych nie ma - tzn uwierzę że są, jak zobaczę u kogoś, komu mogę zaufać, że to działa. Ja tak robię: 25cm styropianu + okna 3-szybowe (z montażem pasywnym) + reku (i tu już nie ma znaczenia czy 95% czy 97% - ważna jest niezawodność i niski pobór prądu), 25cm wełny w dachu + folia onduterm. Czyli chciałbym spełnić wszystkie założenia domu pasywnego - oprócz architektury domu - nie podobają mi się te przedstawiane jako pasywne. Niestety nie mieszkam jeszcze w tym domu, ale plan jest taki, aby w zimie 2011/2012 już mieszkać. Wychodzę z założenia, że jeśli będzie to dom, który oszczędza energię (czyli niedużo muszę jej generować), to obojętnie z jakiego źródła będzie ono generowane. Zdecydowałem się na piec gazowy (oszczędny, kondensacyjny) ze względu na wygodę użytkowania.