Skocz do zawartości

anusiac

Uczestnik
  • Posty

    7
  • Dołączył

  • Ostatnio

anusiac's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Nie stwierdził złej jakości ale fakt jest faktem farba nie kryje, a więc jak ja sprzedam komuś to jest więcej jak pewne że innym tez nie pokryje i wtedy ja jako sprzedający będę miała z tego powodu nieprzyjemności. Poza tym, był przedwczoraj ekspert z Atlasa ten sam co wczesniej i na wszelki wypadek wziął do zbadania grunt może to w nim tkwił problem...?
  2. jesli masz kase to możeesz sobie jeździć po hurtowniach i kupowac na próbe ale ja kasy nie mam i już wystarczająco duzo wydałam na tą farbę i mam prawo oczekiwać obiecanych przez producenta efektów ale skoro przyjeżdża ekspert i stwierdza że z farbą jest definitywnie cos nie halo a potem laboratorium twierdzi inaczej świadczy to tylko o tym że się bronią. Nie mam zamiaru wydac ani złotówki więcej, a ekspert jest po naszej stronie bo on sam jest zdziwony odpowiedzią z laboratorium i będziemy sie odwoływać.
  3. Wybacz że tak napisze ale momentami mam wrażenie że nie masz pojęcia na czym polega kupowanie takiej farby, co za różnica gdzie ją zamówie i tak zamówienia są kierowane do siedziby laboratorium Atlasa a farby miesza komputer a to który pracownik wcisnie przycisk to raczej nie ma znaczenia, a ja nie mam ochoty wydawać kolejnych pieniędzy na farbę nie mając pewności że coś to da. Porównywac nie muszę, majstrzy sami stwierdzili że farba jest jak woda a na innych robotach przed malowaniem musieli pół godziny mieszać farbę żeby dało się malować. Łatwo pidać, idź kup zapłać itp, jak sie bym miała kasę to bym to farbe wylała do kibla i kupiła zupełnie nowa i nie przejmowała się jakimiś reklamacjami ale niestety musimy liczyć się z każdym groszem, a nie damy się oszukiwać Atlasowi, wydaliśmy już ponad 3000 na ich produkty i dla nas to jest duża kwota i mamy prawo rządać dobrej jakościowo farby a jak nie to powinni na kase oddać!!!!
  4. Dokładnie, my tez się zdziwilismy bo ekspert który przyjechał odrazu zabaczył że z farba cos nie tak, że za rzadka i się nie ciągnie po wyschnięciu tak jak to powinna zachowywać się farba silikonowa
  5. Nie jest to takie proste, jest to jak pisałam farba silikonowa do elewacji którą robi się na zamówienie, mieszaja odpowiednie kolory, i nie mozna tak po prostu iść do sklepu i kupic wiaderko, a nawet jak chciałabyum zamówić w innym sklepie jedno wiadro na próbę to tylko w wiadrach to 10kg i koszt jednego wiaderka ok.300zł (mamy kolor jeden z droższych)
  6. Witam! Chciałabym prosić o prade w sprawie farby silikonowej do elewacji firmy Atlas. Niedawno zakupilismy taką włąsnie farbę i mamy z tego powodu niemałe problemy, wybralismy te firme ponieważ ma dobrą renome i nie chcieliśmy kupować taniego nie sprawdzonego produktu, sądziliśmy że to jedna z lepszych na polskim rynku. Otóż, latem zeszłego roku ociepliliśmy dom na styropian naciągnięto szary klej, teraz zaczęliśmy wykańczać elewację. Na szary klej naciągnieto biały Cekol (żeby miec pewność że farba pokryje) i przytarto, a że powieżchnia nie była w 100% równa spod cekolu gdzieniegdzie przebijał po przytarciu szary klej. Na to pomalowano gruntem Atlasa z dodatkiem pigmentu w kolorze farby (żółty) i w końcu na to miała pójść farba silikonowa. Majstrom juz po otwarciu pierwszego wiadra wydało sie dziwne że farba jest jakas rzadka, a z doświadczenia wiedza że taka farba powinna być dość gęsta, a tu niemal wodnista konsystencja... Farba maluje sie jak wodą i po pomalowaniu pierwszej warstwy nie było widac efektu, szary jak przebijał tak przebija, odczekano aż pierwsza warstwa wyschnie i pomalowano drugi raz ale jest to samo, szary kolor przebija przez dwie warstwy farby... Dodam że taka farbe teoretycznie mozna kłaść juz na szary klej i pownna bez problemu pokryć a tu na biały nie kryje Farbę zareklamowaliśmy i Atlas przysłał swojego eksperta, który juz na pierwszy rzut oka stwierdził że farba jest o wiele za rzadka, a jak pobrudził sobie ręce to zdziwił sie że tak łatwo może ją zmyć sama wodą (a powinmno to byc niemozliwe) spisał protokół i stwierdził że bez wątpienia jest to ewidentna wina farby... farbe wyslano do laboratorium gdzie stiwerdzono że wszystko jest w porządku, będziemy sie ocywiście odwołytwać... czy spotkał sie Pan wcześniej z taka sytuacja i co radzi nam Pan zrobić jesli jednak nasze reklamacje nie zostana uwzględnione, co zrobic żeby ta farba jednak pokryła. Na farbę która miała starczyć na dwukrotne pomalowanie domu wydalismy niecałe 3000zł i nie chcemy kupowac więcej farby bo to jak wyrzucanie pieniędzy w błoto. Prosze o radę i z góry bardzo dziekuje za odpowiedź Pozdrawiam AnnaC
  7. Witam!!! Nie jestem ekspertem i dlatego chciałabym się skonsultować, mam możliwosć kupienia domu z bali zbudowanego w 1958 roku, dom jest zamieszkały i wydaje mi się że jest w całkiem dobrym stanie, chciałbym go kupić ale tylko jeśli jest mozliwość rozbudowania takiego domku, chciałbym dobudować jedno lub dwa pomieszczenia w parterze i podnieść dach tak aby zrobić poddasze użytkowe. mam pytanie, czy z technicznego punktu widzenia taka rozbudowa w ogóle wchodzi w gre i na co powinnam zwrócić uwage przed zakupen aby upewnić się że stan techniczny jest na tyle dobry aby umożliwić rozbudowę. mam jeszcze jedno pytanie, czy taka rozbudowa byłaby opłacalna i jaka orientacyjnie byłaby róznica w cenie pomiędzy rozbudową a wybudowaniem nowego domu. Z góry dziękuję za porade i pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Utwórz nowe...