Skocz do zawartości

astra

Uczestnik
  • Posty

    24
  • Dołączył

  • Ostatnio

astra's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. To nie są pustaki szalunkowe do zalania betonem. Po prostu pustaki z betonu. Coś takiego jak to
  2. Help! Miały dziś przyjechać bloczki fundamentowe, ale okazało się, ze to są pustaki fundamentowe! Informacji o nich jak na lekarstwo. Czy to jest dobry materiał na fundamenty? Można bez obaw zastosować?
  3. Juhu!!!! Jest pozwolenie na budowę Od czego by tu zacząć
  4. Tylko indywidualny!!! Nie ma nad czym się zastanawiać. Kierbuda w końcu załatwiłam ;)
  5. Dużo za dużo, aż głupio się przyznać, że zaakceptowaliśmy taką cenę.
  6. Tak mi się przypomniało... Czy architekt płaci do US za wykonanie swoich usług podatek VAT? Nasz twierdzi, ze jest podatnikiem VAT i żąda wynagrodzenia z 23% narzutem.
  7. Po 5 miesiącach adaptowania projektu typowego (tak, 5 miesięcy to trwało) wreszcie złożyliśmy wniosek o PnB. Adaptacja niestety nie spełnia w 100% naszych oczekiwań, ale gdybyśmy chcieli, żeby ten człowiek jeszcze coś zmienił, czekalibyśmy kolejne 2 miesiące. Mam nadzieję, ze pózniej uda nam się wprowadzić pozostałe zmiany. Pan "architekt" wprowadził jednak te najistotniejsze zmiany, dopasowując znacznie bardziej projekt do działki. Obniżył brylę garazu w stosunku do bryły części mieszkalnej i podwyższył ppp. Zapomniał jednak przy tym o innych ustaleniach. Ech... Ciekawe, ile uda nam się postawić w tym roku...?
  8. Tez się pofatygowalam do miasta, ale niestety okazało się, ze nie tylko na głębokiej prowincji są dziady, a nie architekci. Ten nasz z polecenia znajomego, okazał się tragicnzą porażka.
  9. Blondynka nie jestem. Wiem, że takie sprawy załatwia się na papierze. Niestety daliśmy się zmanipulować i forma umowy ciagle ulegała zmianie. A to pan adapter wysłał zapytanie do starostwa, na które odpowedź dostał po miesiącu (No i oczywiście nie można była ustalić konkretnego harmonogramu, bo to nie od niego zależy). Po 2 tyg. znów sobie coś przypomniał i znów wysłał zapytanie do starostwa, potem jeszcze do UM , itd. Do dzisiaj niestety (a może i stety) nie podpisaliśmy tej umowy. Jak się ma na miejscu do dyspozycji wielu architektów to nie ma problemów i można do woli wybierać. Jeśli się jednak mieszka na prowincji i co jeden to "lepszy" to wybierasz wtedy najmniejsze zło.
  10. No faktycznie da się Ciekawe ile % ma ten podjazd
  11. No wiem, ale on adaptuje nam tę cholerna typówke od 3,5 miesiąca i końca nie widać! A mi żal d...ę ściska jak widzę, jak u sąsiadów mury pną się do góry.
  12. Drugi architekt mówi, ze to bzdura, co ten pierwszy chce zrobić. Zażadalismy od tego pierwszego innej propozycji posadowienia budynku i ten się obraził, bo przecież wczesniej zaakceptowalismy rzuty i poziomy kondygnacji. Nie odzywa się już 4 dni. A miało być i dobrze i szybko, bo i kasa extra. A tu kupa z tego wyszła. Jeszcze chwila i szlag mnie jasny trafi.
  13. No to załamka :( Szkoda, ze uświadamiają mi to osoby z forum pod koniec procesu adaptacji projektu, a nie architekt podczas wybierania projektu Projekt wylądował na konsultacjach. Zobaczymy, co z nich wyniknie.
  14. Jani_63 nie ukrywam, że komfort użytkowania ciepłej wody też jest dla mnie bardzo ważny. Od kilku lat myjąc tylko ręce w łazience nie udało mi się ich umyć w ciepłej wodzie., trwałoby to za długo. A piec oczywiście się włącza przy odkręceniu kurków, tylko po co...? częściowo zagospodarowana działka z nieszczęsną rzędną https://forum.budujemydom.pl/Max-nachylenie...&pid=422514 Architekt wyznaczył rzędną na takim poziomie, który nam wydaje się być zbyt głęboko w porównaniu do naturalnych rzędnych terenu działki. Podobno inaczej się nie da. To znaczy da się, ale będzie do d... w użytkowaniu, bo wówczas przed samym garażem podjazd będzie pochyły. Architekt podczas dzisiejszej rozmowy brzmiał bardzo przekonująco i oczywiście padło słynne stwierdzenie "będzie pani zadowolona" Ponoć ważne jest, aby zachować rzędną parteru i terenu wokół budynku na jakiejś niewielkiej powierzchni, resztę działki można dowolnie zagospodarować. Nie wiem, czy tak zostawić, czy szukać konsultacji u kogoś innego. A czas ucieka...
  15. Taka to działka jest Jestem po rozmowie z architektem i dziś wyjaśnienie brzmiało trochę inaczej. Ponoć chodziło mu o to, że nie można zastosować większego nachylenia podjazdu w warunkach panujących na naszej działce, nie w ogóle ;) Jani_63 Myślisz, że zimowe rachunki za prąd będą masakryczne przez te kable? Czy my w takiej sytuacji mamy w ogóle jakieś inne wyjście, jeśli chcemy zimą dojechać pod dom?
×
×
  • Utwórz nowe...