Skocz do zawartości

polozenie siatki z klejem na elwacji


Recommended Posts

Napisano
Witam wszystkich,
jestem nowym uczestnikiem forum wiec prosze o wyrozumialosc jesli popelnie jakies bledy.
Problem, z ktorym musze sie zmierzyc troche mnie zaniepokoil ale licze ze pomozecie mi sie z nim uporac, otoz:
za zadanie postawilem sobie polozyc siatke zatopiona w kleju, czytajac opisy jak to robic doszedlem do kilku wnioskow i kilku nierozwiazancych kwestii. Chcialbym sie zapytac o konkretne produkty tzn nazwe gruntu, zageszczenie siatki i grubosc warstwy kleju. Czytalem ze kleju powinno sie klasc tylko jedna wastwe gdyz w innym wypadku grozi to rozwarstwieniem czy to prawda? pytam o to gdyz kuzyn ktory pracuje w firmie budowlanej powiedzial mi iz robia to w taki sposob ze najpierw klada klej pozniej przyklejaja do niego siatke a na koniec jakby wtapiaja ja w ten klej. Nastepnie po okresie jakichs 3-4dni klada druga warstwe ?czy to jest logiczne i zgodne z zasadami? jesli nie to prosilbym o jakas podpowiedz.
Drugim problemem jest to ze przed laty wioskowy malarz malowal ten dom wapnem i teraz po malowaniu akrylem farba po kazdej zimie odlazi:( a dom wyglada na popekany. Oczywiscie przed polozeniem kleju poodrywalbym wszystkie takie elementy ale czy istnieje taki grunt ktory po nalozeniu przeszedlby przez ta farbe i ja tak spoil z tynkiem ze po polozeniu siatki z klejem mialbym pewnosc ze nie pojawia sie odparzenia??
Bardzo prosze o porady ( najlepiej specjalistow ktorzy mieli juz doczynienie z takimi przypadkami)
pozdrawiam
Napisano
Czy ta siatka ma być kładziona na ociepleniu czy na starym tynku?

W przypadku nakładania na tynk - domyślać się można że o to chodzi - nie ma to sensu zwłaszcza, gdy powłoki malarskie odstają od podłoża. Po prostu trzeba je usunąć - żaden środek nie "wzmocni" farby - i po zagruntowaniu nałożyć tynk cienkowarstwowy lub po prostu pomalować dobrą farbą.
Napisano
Cytat

Czy ta siatka ma być kładziona na ociepleniu czy na starym tynku?

W przypadku nakładania na tynk - domyślać się można ze o to chodzi - nie ma to sensu zwłaszcza, gdy powłoki malarskie odstają od podłoża. Po prostu trzeba je usunąć - żaden środek nie "wzmocni" farby - i po zagruntowaniu nałożyć tynk cienkowarstwowy lub po prostu pomalować dobrą farbą.



Na poczatku chcialbym Panu/Pani bardzo podziekowac za odpowiedz jednak chciałbym sie Pana/Pani zapytac dlczego nie poleca Pan/Pani nalozenia najpierw kleju z siatka. Na moje rozumowanie jesli polozylbym sitake z klejem ( oczywiscie po oderwaniu odchodzacej warstwy malarskiej i zagruntowaniu) to jesli np w czesie zimy jakis kawalek starej farby chcialby odpasc to siaktka by go wiazala... bo prawde mowiac boje sie troche o to ze jak tylko zerwe i zagruntuje powierzchnie a nastepnie poloze tynk cienkowarstwowy to mroz moze mi sie przebic do warstwy pod tynkiem cienkowarstwowym czyli do warstwy starej farby i tam odejdzie. Prosilbym bardzo o pomoc w tym rozumowaniu:] Polozenie siatki to oczywiscie znacznie wiekszy koszt tylko boje sie o to ze sam tynk cienkowarstwowy nie urchoni starej farby przed pekaniem i bedzie odpadal razem z nia.

Dziekuje jeszcze raz!

P.S. Jesli zdjecie domu, pekniec i nazwa farby obecnej pomogla by Panu/Pani w zdjagnozowaniu problemu i ewentualnej zmianie czy tez nakierowaniu mnie na dobry tor to moge dostaraczyc takie materialy.
Napisano
Siatka pełni rolę zbrojenia warstwy klejowej zwiększając jej odporność na uszkodzenia, pęknięcia. Jednak w przypadku gdy nie jest ona mechanicznie zamocowana do ściany to nie zwiększa przyczepności tynku, jeśli warstwa klejowa odspoi się od starej farby. Jeśli brak przyczepności wystąpi na większej powierzchni to tynk wybrzuszy się i z czasem popęka.

Istotne jest więc zapewnienie dobrej przyczepności warstw elewacyjnych do ściany, a wiec bardzo dokładne usuniecie starych powłok malarskich. Najskuteczniejsza będzie metoda piaskowania, choć dość uciążliwa i droga.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...