Skocz do zawartości

Warszawa - sprawdzony projektant i firma budowlana


Recommended Posts

Napisano
Witam. Wlasnie sie zarejestrowalem na tym super forum.

Zamierzamy z Zona budowac dom jednorodzinny 250-300m2 powierzchni uzytkowej. Prawie na pewno bedziemy sklaniac sie ku projektowi indywidualnemu.
Czy ktos moglby polecic sprawdzona firme projektowa z ternow Warszawy oraz firme budowlana?
Zalezy mi na opiniach osob, ktore mialy osobisty kontakt z rekomendowana firma.

Z gory dziekuje
Pozdrawiam
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Czemu koniecznie z Warszawy? W obecnym czasie wszystko mozna uzgadniać e-mailami. My mielismy architekta z Gdańska, a wszystko dalej przebiegało przez internet. Wybraliśmy projekt gotowy i zmieniliśmy wszystko na nasze potrzeby. Zmiany były dokonywane w pracowni, w której powstał nasz projekt. Stwierdziliśmy, że żaden architekt nie zrobi tego lepiej niż ten, który tworzył od podstaw. Mamy prawie indywidualny projekt za mniejsze pieniądze.
Pozdrawiam
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Witam,
Jestem architektem i prowadzę własną pracownię w Poznaniu. Niedawno zakończyłam projekt, który będzie realizowany pod Warszawą ( Zalasewo-gmina Lesznowola). Współpraca z inwestorem przebiegała rewelacyjnie. Polecam takie rozwiązanie i zapraszam na moją stronę www.archidea.poznan.pl
Napisano
Mam projekt indywidualny zrobiony przez architekta z Warszawy - jeśli chcesz prześlęci na priv projekt i adres sam będziesz mógł ocenić czy ten architekt ci pasuje.
  • 1 miesiąc temu...
Gość Gość
Napisano
Cytat

Witam. Wlasnie sie zarejestrowalem na tym super forum.
Zamierzamy z Zona budowac dom jednorodzinny 250-300m2 powierzchni uzytkowej. Prawie na pewno bedziemy sklaniac sie ku projektowi indywidualnemu.
Czy ktos moglby polecic sprawdzona firme projektowa z ternow Warszawy oraz firme budowlana?
Zalezy mi na opiniach osob, ktore mialy osobisty kontakt z rekomendowana firma.
Z gory dziekuje
Pozdrawiam


Nie polecam i odradzam Studio Z500 z Warszawy przy ul.Brechta. Mialem bardzo złe doświadczenie. Projekt zawierał bardzo duzo błędów, nie tylko wymiarowych, ale i konstrukcyjnych, przesadzone rozwiązania wprowadzające w koszty inwestora. Brak współpracy, zamiast 1,5 miesiąca oczekiwania na wprowadzenie drobnych zman, czekałem 4 miesiące. Był zamówiony plan zaospodarowania działki i zrobiony nie zgodnie z zamówieniem. Nie chcieli przerabiać. Kompletu dokumentów do Gminy też nie przygotowali, chociaż była mowa. Później z uzupełnieniem dokumentów na żądanie Urzędu, przeciąganie. Krótko mówiąc, jeżeli nie chcesz mieć koszmaru od samego początku, z daleka od Studio Z500!
  • 4 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...