Na początek dzień dobry wszystkim forumowiczom!!! Jest to mój pierwszy post na tym forum Jestem na etapie wzmoszenia murów zewnętrznych domu, w technologii jednowarstwowej YTONG odm. 0,4 i gr. 40cm. Zatrudniłem potencjalnie fachową ekipę, polecaną, sprawdzoną, itd. Niemniej nachodzą mnie wątpliwości co do jakości niektórych połączeń pustaków. Niektóre spoiny pionowe (szczególnie w narożach, gdzie brakuje połączeń typu "pióro-wpust") są nieszczelne (w ekstremalnych sytuacjach nawet prześwitują). Ponieważ nie zamierzam ocieplać budynku, zależy mi szczególnie na bardzo dobrym wykonaniu tej przegrody. Z uwagi na dość sporą liczbę takich "niedoróbek", chciałbym zasięgnąć rady, co dalej z tym zrobić... Ja mam taką koncepcję: Na wysokości całej spoiny nawiercić dwa delikatne otworki (na ok. 4-5cm) i wprowadzić tam piankę do uszczenienia okien. Z obu stron ściany. Powstaną w ten sposób dwie jakby poduszki z pianki (gr. ok. 10cm każda) a między nimi będzie uwięzione powietrze. Na końcu wykonać bruzdę wzdłuż spoiny i całość wypełnić zaprawą naprawczą YTONG. Będzie co prawda trochę z tym zabawy, ale to jest problem wykonawcy... a i gra jest warta świeczki... Radźcie panowie i panie...