Skocz do zawartości

Maximilian

Uczestnik
  • Posty

    101
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    2

Wszystko napisane przez Maximilian

  1. Zgadza się - w pionie komina+kratki. A do sypialni nad kuchnią rura idzie z pionu komina na poziomie strychu nad sufitem tejże sypialni. I wylot jest na suficie. Kiedy wykonawca (który robił tylko kominek, i był pierwszym wykonawcą wchodzącym na etapie wykończeń) mi to zaproponował, uważałem że to egzotyczny pomysł. Ale działa bez zarzutu. Rekuperator to inny rząd wielkości kosztów. Trzeba liczyć minimum 15000 a najlepiej ok 20000. A solary już od ok 6000. Solary gorąco polecam! I tylko tyle moge powiedzieć, bo na rekuperator (mimo chęci) w budżecie już nie było...
  2. Trudno mi powiedzieć, ile kosztowało samo DGP. Podejrzewam, że niewiele. Cała robocizna (montaż, zabudowa ale bez murowania klinkieru) + materiały na kominek (rury DGP, pustaki, drewno, karton-gips, zaprawa, ale bez kamienia i klinieru) kosztowało 3700. A kominek wygląda tak: https://forum.budujemydom.pl/static/gallery/123288...0_62_110146.jpg
  3. Witam wszystkich po dłuuugiej nieobecności na forum! Miło widzieć, że LEO cieszy się powodzeniem i na forum panuje ruch... Po półtora roku mieszkania nadal uważam, że to świetny projekt. U mnie jest grawitacyjna DGP. Do pokoiku na parterze (to najprościej, bo przez ścianę), łazienki i obu sypialni na piętrze (do sypialni nad kuchnią rura idzie nad sufitem). Pomieszczeń nad garażem nie uwzględniłem planując dystrybucję. Z rozwiązania jestem bardzo zadowolony, używam kominka rzadko, ale dom jest ogrzany bez problemu... Pozdrawiam, Piotr
  4. Przepraszam wszystkich forumowiczów za opóźnienie z wklejaniem zdjęć klatki schodowej i łazienki na parterze... Obiecuję poprawę! Piotr
  5. Ja wybrałem pierwsze z przytoczonych rozwiązań. Trzeba tylko pamiętać, że obrys zewnętrzny muru jest przesunięty o 10 cm (przy zastosowaniu ocieplenia styropianem 15 cm). Pozdr, Piotr
  6. Wg mnie odniesieniem powinna być droga dojazdowa. J U nas jest gruntowa, więc założyłem, że gmina ją kiedyś utwardzi i wyasfaltuje. Dodałem więc trochę do obecnego poziomu (bo wątpię, by bawili się w korytowanie i utrzymanie poziomu). Geodeta przeniósł ten poziom na plac budowy i ławę zrobiłem na takiej wysokości, by posadzka w garażu była nieco wyżej niż przyszła droga. Pozdrawiam, Piotr
  7. Jak dotrę do domu to popstrykam i jutro postaram się wkleić... Pozdr, Piotr
  8. A gdzie budujesz? Ja w kujawsko-pomorskim zapłaciłem w zeszłym roku ok 73000 (z tego ok 5000 na zadaszenie tarasu, którego w projekcie nie ma). Wybrałem jedną z droższych ofert. Na Twoim miejscu (w dobie kryzysu na rynku budowlanym) rozejrzałbym się jeszcze i spróbował zejść do 60000... Piotr
  9. Najważniejsze pytanie brzmi - Czy chcecie mieć prysznic w łazience na parterze? Jeśli tak, to nie da się tego zrobić inaczej jak przenosząc przejście do wiatrołapu. Jeśli nie, niech zostanie tak jak jest w projekcie... Pozdrawiam, Piotr
  10. Hello, Jeśli masz wąską działkę, to raczej nic innego nie wykombinujesz... A garaż i pomieszczenia gospodarcze w piwnicy to wielka wygoda. Zwłaszcza jeśli nie masz gazu (a masz?) bo w projekcie Leo nie przewidziano kotłowni z prawdziwego zdarzenia i decydując się np na eko-groszek (jak ja) trzeba się nieźle nagimnastykować... Pozdrawiam, Piotr
  11. Agika, My też mamy wejście do garażu przez wiatrołap, niskie drzwi i schodki w garażu. A kabinę pod schodami udało się zrobić, tyle, że półkolistą - mniej wiatrołapu zabrała... No i u nas są tylko dwie łazienki (nad garażem mamy pralnię), więc kabina na dole była potrzebna. Wszyscy czekamy na Twoje fotki! Pozdrawiam, Piotr
  12. Problem w tym, że w dwóch miejscach pęka mi tynk tuż przy stopniach... Naprawa nic nie dała, pęknięcia pojawiły się ponownie. Umówiłem się ze stolarzem, zobaczymy, co powie...
  13. Wielkie dzięki! Usunięcie ścianki polecam wszystkim! Nie widać tego na zdjęciu, ale ścianki nie ma też na piętrze, jest za to bardzo ładna balustrada. Klatka schodowa stała się przez to bardzo obszerna. Dobrze się na taką zmianę zdecydować w fazie projektowania - my zmieniliśmy zdanie po wylaniu stropu i usunięcie jego zbędnego fragmentu zajęło ekipie cały dzień... I kosztowało kilkaset złotych... Schody kosztowały 9500 PLN (nie liczę tu wylania betonowych stopni) Zrobił je polecony przez znajomego stolarz, materiał to buczyna bejcowana na palisander. Zastanawiam się jeszcze nad dodaniem listew przy stopniach od zewnętrznej strony. Zamontowaliśmy też światełka ledowe co trzeci stopień (a zdjęciach widać kable do nich), efekt bardzo ładny.
  14. Cześć, Kuchnia jest wystarczająca, nie powiększałbym jej w żadnym wypadku. Dodam, że bardzo jesteśmy zadowoleni ze spiżarki, za nic nie zrezygnowałbym z niej dla powiększenia kuchni! Jeśli chodzi o ewentualne zmiany to budując drugi raz rozważałbym podniesienie ściany kolankowej. I może podłogówkę bym zrobił wszędzie, nie tylko pod kaflami... Ale to trochę jak szukanie dziury w całym... Pozdrawiam, Piotr
  15. Nie, mówisz - masz... https://forum.budujemydom.pl/index.php?auto...um&album=62 Pozdrawiam, Piotr
  16. Co do zawartości jonów miedzi w wodzie to sprawa jest szemrana... Można znaleźć bardzo różne opinie - patrz choćby tutaj: http://fachowyinstalator.pl/pl/porady_inst...?artid=161& Wyszedłem z założenia, że technologia jest sprawdzona od wielu lat w krajach europejskich i jonów się nie boję... Pozdrawiam, Piotr
  17. Czołem, Ja mam na dwrót - CO PEX (prócz kotłowni oczywiście, tam tylko miedź), woda w miedzi. Moje grzejniki to Stelrad Novello (http://www.stelrad.pl/grzejnik.htm?heater_id=2). Wszystkie podłączone od dołu, prócz tych w salonie (estetyka zwyciężyła nad wydajnością). No i podłogówka pod wszystkimi kałami - gorąco polecam! Pozdrawiam, Piotr
  18. Masz na myśli dmuchawę rozprowadzającą ciepłe powietrze? Ja też z niej zrezygnowałem... Bałem się brudnych ścian... Ciepło z mojego kominka rozprowadza się samo! Sekret w tym, że rury ciepłego powietrza doprowadzone są tylko do pomieszczeń blisko kominka. Wg mnie wystarczy, bo te pomieszczenia to: salon, gabinet obok salonu, obie sypialnie i łazienka na piętrze. Paliłem w kominku pewnie około dziesięciu razy i efekt był więcej niż zadowalający (w razie potrzeby mógłbym się obejść bez pieca). Pozdrawiam, Piotr
×
×
  • Utwórz nowe...