Skocz do zawartości

kszarlej

Uczestnik
  • Posty

    4
  • Dołączył

  • Ostatnio

kszarlej's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Ok! dzięki za pomoc. Posprawdzam na wiosnę te ciała obce. Postanowiłem tym razem po prostu zostawić hydrofor z ciśnieniem, i wyłączyłem SwitchoMatic przyciskiem w tryb OFF czyli pompa nie będzie mieć zasilania wrazie jakiejś awarii. Pozdrawiam
  2. Tego nie wiem, według SwitchMatica (dioda miga tak długo jak podaje napięcie na pompę, nie, natomiast ciśnienie rośnie) Nie były robione żadne zmiany, nie zauważyłem nigdy takiej sytuacji Czasami nie ma mnie po 2 lub 3 miesiące w domku. Nie chcę mieć ciśnienia w kotłowni w czasie gdy mnie tam nie ma, na wypadek awarii. Niestety nie znalazłem nawet w ich dokumentacji zbyt dużo o tych trybach pracy. Jak rozumiem tryb zsynchronizowany odpada bo to jest tryb gdy więcej niż 1 przełącznik współpracują ze sobą. Zrobiłem dodatkowy test, wygląda na to, że wyłączanie zasilania nie ma tu wiele do gadania. Po prostu przy napełnianiu pustego hydroforu od zera jest jakiś problem. Tym razem upuściłem na wyłączonym bezpieczniku wodę do 2 barów (poniżej progu włączania) i po włączeniu bezpiecznika pompa dopompowała ciśnienie do zadanego 2.7. Czyli problem zbyt dużego ciśnienia pojawia się tylko przy napełnianiu hydroforu od zera
  3. Witam, Posiadam przełącznik SwitchMatic2. Za każdym razem jak nabijanie hydroforu zaczyna się od zera to pokazuje on (chyba?) złe ciśnienie. Sytuacja wygląda tak: wracam do domku po dłuższej nieobecności (hydrofor pusty), włączam bezpiecznik od hydroforu, klikam "on" na SwitchMaticu i pompa zaczyna pompować wodę, dochodzi do zadanego ciśnienia i słyszę "cyk" przełącznika natomiast ciśnienie nadal rośnie. Raz zdarzyło mi się tak, że manometr cyfrowy na SwitchMaticu i analogowy na hydroforze pokazywał w trakcie pompowania 1 bar, i wciągu dosłownie ułamka sekundy ciśnienie skoczyło na 7 bar. Odrazu spuszczam wodę kranikiem, i gdy ciśnienie spadnie do ciśnienia uruchomieniowego, znów się załącza, i tym razem poprawnie dobija tylko 0.5 bara więcej i się wyłącza. Przełącznik steruje pompą IBO na 230V. Nie wiem dlaczego przy pierwszym uruchomieniu jest taki problem, natomiast jeśli on rzeczywiście dobija przy pierwszy uruchomieniu aż 7 bar to strach to włączać. Może są na rynku jakieś lepsze przełączniki. Mam zainstalowany w domku w jednym z pomieszczeń poza kotłownią dodatkowy manometr, i gdy na hydroforze miałem 4.5 bara, to on pokazywał 2.5 bara. Natomiast były założone zapchane filtry więc one mogły uchronić instalację przed dostaniem wyższym ciśnieniem. Problem łatwo mogę zreprodukować, wyłączam zasilanie, spuszczam wodę z hydroforu, włączam zasilanie i SwitchMatic2 i przy pierwszym napełnianiu nabija (lub pokazuje?) znacznie wyższe ciśnienie niż zadane. Ciśnienia włączania, wyłączania to kolejno 2.2 i 2.7 Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Czy SwitchMatic2 jest do wymiany? Nie jest to najtańszy wyłącznik ciśnieniowy ale może polecicie jakiś z górnej półki bo szkoda byłoby sobie zalać dom przez słabej jakości elektronikę. Pozdrawiam Krzysztof
  4. Witam, Chcę wokół domu wykonać opaskę żwirową. Znajomy "fachowiec", mówi, że musi być z krawężnikami, najlepiej ułożonymi w ziemi na betonie. Żona natomiast bardzo broni się przed krawężnikiem, ponieważ najbardziej podoba się jej taka opaska w dość nieregularnym kształcie z małymi zakolami na kwiaty. Czy brak krawężników to jakiś kłopot? Chcielibyśmy po prostu okopać dom, wysypać tam w odpowiednich warstwach zalecany żwir i zapewnić spadek, i ułożyć w formie obrzeża małą ozdobną kostkę typu kocie łby (starą z rozbiórki) lub większe ozdobne kamienie lub tego typu obrzeże https://allegro.pl/oferta/obrzeze-ogrodowe-dl-100cm-wys-4-5cm-trawnik-kora-bruk-kostka-zwir-14756263590?dd_referrer=https%3A%2F%2Fallegro.pl%2Flisting%3Fstring%3Dobrze%C5%BCa%20do%20%C5%BCwiru%26srsltid%3DAfmBOopT6Oa3KC7jo-NYZOG3V8O_4v9mEmyAr95wbpFqJaDEI90McMp2 (co wydaje się opcją najbardziej prawdopodobną). Zastanawiam się też czy taki gruby krawężnik w zasadzie nie szkodzi, bo w końcu tworzy blokadę dla wody i kieruje ją w głąb ziemi. Bez niego może ona powierzchniowo dotrzeć dalej od budynku i możliwie jak najwięcej wody odparuje bezpośrednio z gruntu, lub wsiąknie możliwie jak najdalej od budynku. No ale to chłopski rozum Pozdrawiam Krzysztof
×
×
  • Utwórz nowe...