Nie mam zdjęć. Sprawa przedstawia się tak.Robili zadaszenie nad schodami które jeszcze nie ma zrobionej podbitki a już wiadomo ,że nie otworzą się do końca. Komin jest kiepsko obrobiony cieknie po nim woda jak pada deszcz. Fachowcy nie zrobili żadnego stelaża przy obróbce komina . Z dachu wystawało tylko półtora filara kominowego i oni to obłożyli blachą. Szpary , dziury które tam były zalepili jakimś uszczelniaczem (źle to wygląda).
Między arkuszami blach tu i ówdzie są prześwity. Blachę modułową w rzędach pionowych z dołu do góry. Z tego co zdarzyłem się zorientować to taką blachę kładzie się inaczej.
I najlepsze na koniec . Zabrali - ukradli całą płaską blache do obróbki. Dach jest tylko częściowo obrobiony, a my nie mamy blachy . Po plandekę nikt nie zaglądał 30 arkuszy.