Skocz do zawartości

Zdaniem Czytelnika

Uczestnik
  • Posty

    1 340
  • Dołączył

  • Ostatnio

    Nigdy
  • Dni najlepszy

    3

Zdaniem Czytelnika last won the day on czerwca 11 2023

Zdaniem Czytelnika had the most liked content!

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Zdaniem Czytelnika's Achievements

Ostoja forum

Ostoja forum (4/4)

34

Reputacja

  1. Komentarz dodany przez Zzz: Pompa ciepła zużywa tyle energii ile potrzebuje dom. Jeżeli dom zużywał za sezon 5 ton węgla - 5x 24000Mj/t x sprawność 0,7 =84000 Mj to wynosi ok 23300 kWh Uzysk z pompy cop ok 3 średnioroczny 23300/3=7766,667kwh Tyle zużyje pompa w teorii bo w praktyce inaczej zarządza się ciepłem w domu przy pompie ciepła i gazie, jest komfort i stałą temp w domu. Dolicz do tego ok 10% i masz 8000 kWh po cenie ok 1 zł i masz rachunek Przy uzysku pompy Cop 3 i obecnej cenie gazu 3x tańszego niż prąd wychodzi na to samo. Pamiętaj metoda grzania to jedno koszty to drugie a straty ciepła są nieubłagane i na to nie poradzi żadna nowoczesna pompa tylko dobra termomidernizacja. Pozdr pompa herami 600 kWh za październik i list 2025
  2. Komentarz dodany przez Wojciech: Witam Miałem problemy z występowaniem wilgoci na ścianach do wysokości około metra od podłogi w sarym ceglanym domu . Po skuciu starych warstw tynku , nałożyłem grubą warstwę zaprawy piasku z wapnem i wodą . Długo to schło. Piewszy rok pojawiały się miejscami ciemniejsze plamy . Z czasem kolor się ujednolicił , zaprawa jeszcze dotwardniała . Zastosowałem równocześnie wentylacje w pomieszczeniach z czujnikiem wilgoci. Z czasem znikła całkiem wilgoć i jej zapach . Z moich opserwacji wynika ,że taka zaprawa wyciąga wilgoć ze ścian , a jej wysokie ph nie dopuszcza do rozwoju grzyba i innych organizmów. Nawet owady na to się nie pchają. Tanim kosztem uratowałem ściany od grzyba i poprawiłem jakośc piwieteza w domu . Tynk j trzyma już 3 rok , pomału blednie i twardnieje . Chata ma 120 lat . Pozdrawiam Pozdrawuam .
  3. Komentarz dodany przez JJ: Zdaniem Czytelnika - to zainwestuj w generator lub zmień miejsce. Państwo z kartonu przez takich jak ty
  4. Komentarz dodany przez Konkretyproszę: Ależ żeś się wysilił. Żadnych konkretów. Dziś spadło 6 cm śniegu, brak prądu przez 12 godz. Pompa ciepła do ogrzewania, elektryczne auto w garażu, robot sprzątający...i wszystko na prąd a 6 cm śniegu rozłożyło państwo z kartonu w kolorze tęczy.
  5. Komentarz dodany przez Sceptyk tradycjonalista: Jedno kluczowe pytanie, ile lat firma daje gwarancję na takie rozwiązanie? I czy ktokolwiek uwzględnia wpływ np. gryzoni które uszkadzają izolację? Zastanawia mnie jeszcze po co grzać płytę o grubości 25-30 cm? skoro można wykonać ją w wylewce. Jeszcze na koniec - straty ciepła odbywają się głównie poprzez ściany fundamentowe w przypadku tradycyjnych fundamentów na ławach - kiedy są odpowiednio zaizolowane to mostków termicznych nie ma. Uciekanie ciepła do ziemi? przecież ciepło "idzie" do góry - brzmi to jak chwyt marketingowy.
  6. Komentarz dodany przez Stefan: Ile gniazd potrzeba w domu i dlaczego nigdy nie jest ich za mało? Chyba Autor miał na myśli coś odwrotnego, że nigdy gniazd nie jest za dużo?
  7. Komentarz dodany przez Max: Pamiętajcie tylko, że włączyć ogrzewanie należy zanim lód się zbierze, ponieważ system ma niewielką moc i służy głównie zapobiegawczo.
  8. Komentarz dodany przez Dociekliwy: W takim razie - kocioł o mocy adekwatnej do potrzeb CO i dodatkowo zasobnik CWU. Poza tym - prysznic bierzemy 2x dziennie.
  9. Komentarz dodany przez Mar: Witam Nikt o tym specjalnie nie pisze ale każdy kocioł ma modulację na którą nie mamy wpływu ale możemy zmienić moc maksymalną pieca w trybie CO w ustawieniach dostępnych dla każdego użytkownika. Dzięki temu możemy uzyskać np. 25kW dla CW I 12kW dla CO. Pozdrawiam
  10. Komentarz dodany przez Andrzej Wilhelmi: Najlepszym rozwiązaniem jest zastosowanie izolacji nakrokwiowej.
  11. Komentarz dodany przez Tomek B: Bardzo dobry i ciekawy artykuł. Temat jest stary jak świat ale warto to przypominać. Kiedyś "rowek kapilarny" był "must have" a dzisiaj rynek zdominowała symetryczność profili kosztem bezpieczeństwa i szczelności.
  12. Komentarz dodany przez Ja: Data publikacji 2015 r i wszystko w temacie
  13. Komentarz dodany przez R: Świetnie. Brawo! Nic z tego artykułu nie wynika. Żadnych wniosków. Zbadano, spalono coś a konkluzji brak.
  14. Komentarz dodany przez Dario: Najważniejsza rzecz żadnego kominiarz nie frezuje komina bo się po prostu na tym nie zna oni są od kalendarzy sprzedawania i dawania oświadczenia że niby czyscici komin ,od tego są firmy wyspecjalizowane. Najważniejsze musi być frezowowany diamentem nie żadnym łańcuchem . To tak w skrócie i minimum 3-4 ludzi jak już widzisz dwóch jełopów to znaczy że masz do czynienia z firmą kogucik.
  15. Komentarz dodany przez Kaśka: Obsługa tragiczna. Brak decyzyjności. Problemy z reklamacją nie polecam
×
×
  • Utwórz nowe...