Witam wszystkich. Na wstępie napisze, że jestem babą, która wzięła się za samodzielny remont pokoju. Nigdy tego nie robiłam, więc proszę o wyrozumiałość. Zmieniam kolor ścian. Na jednej ścianie córka miała wielką naklejkę. Przy jej zdjęciu prawie cały fragment farby zszedł wraz z naklejką. Wypadało więc zeskrobać całą farbę ze ściany. Było trudno, bo to farba ścieralna nieprzemakalna, więc w ruch poszła szpachelka. Porobiły się wgłębienia tam, gdzie farba nie dała się łatwo zeskrobać. Trzeba więc wyrównać ścianę. Pomalowałam gruntem oraz położyłam warstwę szpachli. Ale na połowie ściany dalej mam delikatne nierówności. Więc chyba muszę położyć drugą warstwę.
Pytanie mam, czy przed drugą warstwą szpachli muszę ponownie pomalować gruntem? Następnie należy położyć gładź. I pytanie czy przed gładzią też trzeba grunt.
Czy może nie trzeba drugiej warstwy szpachli, tylko od razu gładź?
Z góry dziękuję za odpowiedź