Dzien dobry,
Przybywam z następującym problemem. Mianowicie, w dniu wczorajszym piwo po upadku że stolu otworzyło się i rozbryzgnelo na biały sufit. Próbowałem zetrzeć plamki (pokrywające ok 1m2) na różne sposoby, magiczną gąbką, mokrą szmatką z rozcieńczonym płynem do mycia naczyń, czy też pianka do golenia, niestety bezskutecznie, wręcz na suficie pojawiły się dodatkowo smugi widoczne pod światło. Moje pytanie brzmi, czy znacie może sposób, którego nie wypróbowałem, a jeżeli nie to czy istnieje możliwość zamalowania plam, by fragment ten nadto nie odstawał od pozostałej części sufitu, bez konieczności odmalowywania całości?
Sufit malowany był około 3-4 lata temu
