-
Posty
8 -
Dołączył
-
Ostatnio
Posty napisane przez Czarlii
-
-
15 minut temu, gawel napisał:
Dlaczego zdecydowałeś się na ten kocioł? Ze względu na Nazwę ? Marlena Ditrich była owszem sexbombą ale wojenną i nie wiem czy z kotłem miała cokolwiek wspólnego.
Też zadaje sobie to pytanie co mnie pokusiło na zakup tego kotła i pluje sobie w brodę ! Płaczę i płacę haracz za własną głupotę dla De Dietrich.
0 -
21 minut temu, Appleowner napisał:
Nie przyszedłeś tu po poradę, tylko żeby napiętnować markę, wytwórcę Twojego pechowego pieca a to widać z Twojego kasztanienia postami!
Chcesz porady? napisz o co Ci chodzi a nie obrzucaj błotem markę! Są tu eksperci marki znajdziesz ich na stronie głównej tego forum wśród wykazanych doradców:
Eksperci De Dietrich - systemy grzewcze, OZE - Forum budowlane - BudujemyDom.pl
Zadaj im konkretne pytanie i czekaj na odpowiedź po niedzieli i nie kasztań!
Tak właśnie jest!
Widać ," że prawda w oczy kole" Napisałem tylko prawdę i proszę o radę jak można takich awarii i wysokich kosztów uniknąć na przyszłość ? Chcę powiedzieć , że kocioł montowała i corocznie serwisowała autoryzowana przez De Dietrich firma . Wykonywane były wszelkie czynności serwisowe przewidziane przez producenta wraz z badaniem jakości wody w obiegu.
0 -
3 minuty temu, Czarlii napisał:
Oczywiście masz rację, że kwiecień to nie zima ale na zewnątrz upałów też nie ma . Sierpień oczywiście też nie ale kąpiel w zimnej wodzie nie należy myślę do przyjemności. Miałem nadzieje, że jest to forum gdzie można wymieniać własne doświadczenia i porady ale widzę ,że najbardziej aktywni są użytkownicy , którzy nic wartościowego do powiedzenia nie mają . Może podpowiesz co twoim zdaniem jest przyczyną tak częstych awarii tego kotła ?Masz jakieś doświadczenia związane z użytkowaniem kotłów De Dietrich ? Chętnie skorzystam z fachowej porady.
0 -
2 minuty temu, Appleowner napisał:
Jesteś nieszczęśliwy i narażony na koszty ale nie przesadzaj! Może nie wszyscy użytkownicy tak mają
Tak - zima!
Zima?
To to na pewno zima!
0 -
2 godziny temu, Elfir napisał:
Gdy wybierałam kocioł to bliskość serwisu i magazynu z częściami danej firmy była priorytetem.
Obecnie zamówienie części zamiennych do jakiegokolwiek kotła nie stanowi żadnego problemu a magazyny to już relikt przeszłości. Ale ceny części to już inna bajka jak w przypadku De Dietrich gdzie każda usterka wiąże się z wydatkiem 2000 zł. Bliskość autoryzowanego serwisu oczywiście ma znaczenie lecz tylko przy naprawach gwarancyjnych.
7 godzin temu, aru napisał:no i naksztaniłeś ile wlezie, ulżyło w nieszczęściu?
Przeczytałem kilka twoich "fachowych" porad na tym forum , z których można wywnioskować jaki to z ciebie "super fachowiec i doradca"
Ja opisałem tylko swoje doświadczenia z kotłem De Dietrich a ciebie proszę abyś się już nie nakręcał bo ci coś pęknie tak jak w moim kotle i to dopiero będzie nieszczęście.
0 -
Zanim zdecydowałem się na ten złom z De Dietrich używałem przez prawie 25 lat Vaillanta bez większych problemów, Wiadomo coś tam trzeba było wymienić ale były to sumy w granicach max. 500zł. De Dietrich jakby był zaprogramowany przychodzi zima i awaria a wtedy masz wybór : Marzniesz lub bulisz parę tysięcy za naprawę. Oczywiście jak będziesz miał szczęście i znajdziesz serwis w promieniu 100km.
0 -
Jeżeli zastanawiacie się nad zakupem kotła De Dietrich to opiszę wam w skrócie moją przygodę z tym bublem. Kocioł zakupiłem we wrześniu 2015r za 4150 zł.. Pierwsza awaria krótko po gwarancji w styczniu 2018r. poszła płyta główna ,koszt naprawy prawie 2000 zł. !! W kwietniu 2018 kolejna awaria ! Pęknięcie bloku wodnego : Koszt części 2000 zł !!! plus robocizna !!! Sierpień 2021r. Ponownie pęknięcie bloku wodnego !!! Koszt części 2000 żł plus robocizna !!! Piec montował i uruchamiał autoryzowany serwis De Dietrich . Przeglądy wykonywane corocznie przez autoryzowany serwis włącznie z badaniem jakości wody . W przeciągu 5 lat (pół roku był niesprawny) użytkowania wydałem na naprawy i serwis prawie 8000 zł !!! Każda usterka tego kotła wiąże się z wymianą całych zespołów w cenach połowy jego wartości. Nie liczcie na pomoc ze strony De Dietrich Polska bo jedyne co usłyszycie to to ,że jest to wasza wina. Mam już dosyć tego bubla i straconych pieniędzy i zdrowia i nikomu nie życzę przygody z "cudami techniki grzewczej " DD
0
Dietrich MCR3 24T
w Instalacje
Napisano
Nooo, tylko ci pozazdrościć takiego sprzętu ! Klasa sama w sobie Jak nadal będziesz go nadal tak rzadko używał jak do tej pory to ci kolejne 25lat wytrzyma ! Gdybym się kąpał raz w tygodniu to i De Dietrich by tyle wytrzymał. Dzięki za radę ale nie skorzystam.
Witam, możesz napisać jakie są twoje doświadczenia z tym kotłem po kilku latach użytkowania?