Skocz do zawartości

Czarlii

Uczestnik
  • Posty

    8
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Czarlii

  1. Dnia 16.08.2021 o 01:01, aru napisał:

    i musiałeś nakasztanić w każdym możliwym temacie, Ty nie chcesz rady, Ty nakasztaniłeś i tyle

     

    i nie mam gównianego DeD, mam Siemensa :), nie kocioł, a ogrzewacz, do tego przepływowy i już z 25 lat, bez bólu jak dotąd, co oznacza, że w temacie kotła DeD nie udzielę "porady", dokładnie tak samo jak @joks i @demo, niemniej mam prawo do komentarza, co niniejszym uczyniłem :D

    Nooo, tylko ci pozazdrościć takiego sprzętu ! Klasa sama w sobie :91_thumbsup: Jak nadal będziesz go nadal tak rzadko używał jak do tej  pory to ci  kolejne 25lat wytrzyma ! Gdybym się kąpał raz w tygodniu to i De Dietrich by tyle wytrzymał. Dzięki za radę ale nie skorzystam.

     

    Dnia 5.10.2016 o 08:05, mikic napisał:

    Witam,

    Czy posiada ktoś MCR3 24T? Jak się sprawuje?
    Mój MCR3 24T został uruchomiony w tym tygodniu. Proszę o pomoc w kilku sprawach:
    1. Jak mogę "dostać" się do wszystkich jego ustawień typu krzywa grzania, odczyt różnych kodów usterek lub zmiany parametrów? Czy muszę podpinać się z laptopem do niego czy to wszystko mogę zrobić za pomocą regulatora isense?
    2. Czy przycisk "kominiarz" na kotle powinien się świecić cały czas, czy powinien migać czy może w ogóle nie powinien się świecić przy właściwej pracy kotła?

    Na razie tyle. Będę wdzięczny za odpowiedź.

    Witam, możesz napisać jakie są twoje doświadczenia z tym kotłem po kilku latach użytkowania? 

  2. 15 minut temu, gawel napisał:

    Dlaczego zdecydowałeś się na ten kocioł? Ze względu na Nazwę ? Marlena Ditrich była owszem sexbombą ale wojenną i nie wiem czy z kotłem miała cokolwiek wspólnego. 

    Też zadaje sobie to pytanie co mnie pokusiło na zakup tego kotła i pluje sobie w brodę ! Płaczę i płacę haracz za własną głupotę dla De Dietrich. 

  3. 21 minut temu, Appleowner napisał:

    Nie przyszedłeś tu po poradę, tylko żeby napiętnować markę, wytwórcę Twojego pechowego pieca a to widać z Twojego kasztanienia postami!

    Chcesz porady? napisz o co Ci chodzi a nie obrzucaj błotem markę! Są tu eksperci marki znajdziesz ich na stronie głównej tego forum wśród wykazanych doradców:

     

    Eksperci De Dietrich - systemy grzewcze, OZE - Forum budowlane - BudujemyDom.pl

     

    Zadaj im konkretne pytanie i czekaj na odpowiedź po niedzieli i nie kasztań!

     

     

     

    Tak właśnie jest! :icon_mrgreen:

     

    Widać ," że prawda w oczy kole" Napisałem tylko prawdę i proszę o radę jak można takich awarii i wysokich kosztów uniknąć na przyszłość ? Chcę powiedzieć , że kocioł montowała i corocznie serwisowała autoryzowana przez De Dietrich firma . Wykonywane były wszelkie czynności serwisowe przewidziane przez producenta wraz z badaniem jakości wody w obiegu.

  4. 3 minuty temu, Czarlii napisał:

     

    Oczywiście masz rację, że kwiecień to nie zima ale na zewnątrz upałów też nie ma .  Sierpień oczywiście też nie ale kąpiel w zimnej wodzie nie należy myślę do przyjemności. Miałem nadzieje, że jest to forum gdzie można wymieniać własne doświadczenia i porady ale widzę ,że najbardziej aktywni są użytkownicy , którzy nic wartościowego do powiedzenia nie mają . Może podpowiesz co twoim zdaniem jest przyczyną tak częstych awarii tego kotła ?Masz jakieś doświadczenia związane z użytkowaniem kotłów De Dietrich ? Chętnie skorzystam z fachowej porady. 

  5. 2 godziny temu, Elfir napisał:

    Gdy wybierałam kocioł to bliskość serwisu i magazynu z częściami danej firmy była priorytetem.

    Obecnie zamówienie części zamiennych do jakiegokolwiek kotła nie stanowi żadnego problemu  a magazyny to już relikt przeszłości. Ale ceny części to już inna bajka jak w przypadku De Dietrich gdzie każda usterka wiąże się z wydatkiem 2000 zł. Bliskość autoryzowanego serwisu oczywiście ma znaczenie lecz tylko przy naprawach gwarancyjnych.  

    7 godzin temu, aru napisał:

    no i naksztaniłeś ile wlezie, ulżyło w nieszczęściu?

    Przeczytałem kilka twoich "fachowych" porad na tym forum , z których można wywnioskować jaki to z ciebie "super fachowiec i doradca"

    Ja opisałem tylko swoje doświadczenia z kotłem De Dietrich a ciebie proszę abyś się już nie nakręcał bo ci coś pęknie tak jak w moim kotle i to dopiero będzie nieszczęście.

  6. Zanim zdecydowałem się na ten złom z De Dietrich używałem przez prawie 25 lat Vaillanta bez większych problemów, Wiadomo coś tam trzeba było wymienić ale były to sumy w granicach max. 500zł. De Dietrich jakby był zaprogramowany przychodzi zima i awaria a wtedy masz wybór : Marzniesz lub bulisz parę tysięcy za naprawę. Oczywiście jak będziesz miał szczęście i znajdziesz serwis w promieniu 100km.

  7. Jeżeli zastanawiacie się nad zakupem kotła De Dietrich to opiszę wam w skrócie moją przygodę z tym bublem. Kocioł zakupiłem we wrześniu 2015r za 4150 zł.. Pierwsza awaria krótko po gwarancji w styczniu 2018r. poszła płyta główna ,koszt naprawy prawie 2000 zł. !! W kwietniu 2018 kolejna awaria ! Pęknięcie bloku wodnego : Koszt części 2000 zł !!! plus robocizna !!! Sierpień 2021r. Ponownie pęknięcie bloku wodnego !!! Koszt części 2000 żł plus robocizna !!! Piec montował i uruchamiał autoryzowany serwis De Dietrich . Przeglądy wykonywane corocznie przez autoryzowany serwis włącznie z badaniem jakości wody . W przeciągu 5 lat (pół roku był niesprawny) użytkowania wydałem na naprawy i serwis prawie 8000 zł !!! Każda usterka tego kotła wiąże się z wymianą całych zespołów w cenach połowy jego wartości. Nie liczcie na pomoc ze strony De Dietrich Polska bo jedyne co usłyszycie to to ,że jest to wasza wina. Mam już dosyć tego bubla i straconych pieniędzy i zdrowia i nikomu nie życzę przygody z "cudami techniki grzewczej " DD

×
×
  • Utwórz nowe...