Skocz do zawartości

RaQu

Uczestnik
  • Posty

    33
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez RaQu

  1. Spadek na działce nawet nie wiem czy 1 metr na 40m długości. Przed działką też jest w miarę równo, a za moją działką sąsiedzi mają grunt niżej o ponad metr odemnie. Wszystkie rynny są wprowadzone do "burzówki". Tak że wątpię żeby woda podpływała od drugiej strony niż wcieka, po drugie pierwsze pojawia się zawsze w tym miejscu od studni a dopiero później po drugim końcu budynku ( a i to nie zawsze ).
  2. Wygląda to tak jakby w ziemi była jakaś pustka ( źródełko ) jak to inaczej nazwać nie wiem, w której przepływa ta woda. Jest na tyle małe że podczas dużych opadów nie nadąża tym przepływem cała woda zejść do studni i dlatego idzie w stronę piwnicy. Jak nie pada tak jak teraz tydzień to ściana jest tylko wilgotna, natomiast przy tych opadach ponad tydzień temu przez 2-3 dni co były ulewy to pojawiła się tafla wody jak na zdjęciu. Na rzucie wygląda to tak: - Czerwony kolor piwnicy - Niebieski obrys drugiej połowy budynku ( nie podpiwniczony ) - Zielone odległości od studni. Zdjęcia zamieściłem w miejscach odpowiadających umiejscowieniu w budynku.
  3. Pompa w studni chodzi na automatyce i wypompowuje wodę powyżej poziomu ( 1 metr poniżej ławy budynku ). Niezbyt chcę robić dodatkowych studzienek w domu, czytałem że nie jest to dobre rozwiązanie.
  4. Według ogłoszenia np. na olx, wiercenie 50zł od mb pod pompę ciepła. Więc podobny odwiert byłby tutaj. Lub próbować świdrem ręcznie ;D
  5. Wcale nie fantazja, myślałem już jakiś czas o czymś takim. Ale czy rura po włożeniu nie zamuliłaby się w otworkach to już jest tylko gdybadnie. Cena kilkadziesiąt złotych za mb bodajże, więc nie jest to jakieś drogie przedsięwzięcie przy ok 10m długości.
  6. Dlatego myślałem żeby wywiercić dziury i zalać je w środku a później poprawić i wykonać iniekcję jakąś chemią. Zgadzam się, wcześniej bez studni był znacznie więcej wody tak więc woda musi się zbierać gdzieś zaraz przy fundamencie od strony środka domu. Jeżeli chodzi o izolację to tak jak pisałem na zewnątrz papa i abizol, na ławie papa i tak samo na posadzce. Drenażu brak, jednie studnia kilka metrów od domu w celu wyłapywania wody. A gdybym wypełnił pustki w pustakach betonem W12 i podobnie zrobił z wylewką bez robienia całej wanny to mogłoby to pomóc ? Ogólnie chcę tam wypłytkować całość gresem technicznym, a że jest on nieprzesiąkalny to działałby też trochę jako taka wanna przed dostawaniem się wody. Martwi mnie tylko to czy nie odpadnie od ściany, poza wilgocią nie ma problemu z grzybem czy tego typu zjawiskami.
  7. Tak jest to pustak betonowy, twardy jak nie powiem co ^^. Nie kruszy się, nie mięknie jest po prostu mokry, wilgoć nie wychodzi wyżej jak 3 pustak a przynajmniej ja tego nie zauważyłem. Co do schnięcia to wysychają w miarę na lato (gdy nie ma dużych opadów) i znów wilgotnieją w porę deszczową na jesień i przy roztopach na wiosnę.
  8. Cześć, Od lat mam problem w piwnicy z podmakaniem, dawniej gdy nie było studni był to większy problem. Woda wtedy utrzymywała się znacznie dłużej a w dodatku było jej więcej, potrafiło dojść do ok 1cm wody na powierzchni połowy piwnicy. Woda przecieka tylko przy jednej ścianie która jest ścianą nośną i znajduje się w połowie budynku. Sama piwnica jest tylko pod połową budynku, dlatego odkopanie tej ściany jest niemożliwe, a przynajmniej niebezpieczne i nieopłacalne. Ściany w piwnicy od zewnątrz zabezpieczane były papą i abizolem w momencie budowania, wylewka w piwnicy ma 2-3 warstw przekładanych papą i abizolem pomiędzy betonem. Piwnica ma ok 2.3m głębokości gdzie 3/4 wysokości jest pod powierzchnią gruntu. Woda w studni dochodzi do wysokości poziomu fundamentów, dlatego odpompowuję ją gdy stan dochodzi do ok 1m poniżej ławy. Przy dużych opadach nie nadąża przeciekać pomiędzy kręgami i wcieka do piwnicy co widać na zdjęciu. Taki stan trwa ok 1-2 dni, następnie woda wsiąka w beton i wilgoć utrzymuje się do czasu aż stan wody w gruncie się nie zmniejszy. I teraz tu moje pytania: 1. Będę skuwał jedną warstwę wylewki ok 6cm, czy da się to jakoś zabezpieczyć folią przy okazji żeby zmniejszyć napływ wilgoci ? 2. Czy jeżeli pustak betonowy z pustkami który został użyty na ściany nie jest wypełniony to czy wykonanie iniekcji będzie miało sens ? Czy wtedy zagęszcza się roztwór zaprawą ? 3. Jeżeli iniekcja to jaki środek możecie polecić taki abym sam mógł go zakupić. 4. Czy te środki o nazwie Ultrament suchy mur, emulbit izoblok, aquafin -f zdadzą w tym przypadku egzamin ? 5. Czy samo wypełnienie pustek w pustakach cementem portlandzkim a później iniekcja będzie lepsze ? Proszę o podanie jakichś pomysłów jak to rozwiązać w w miarę rozsądnych pieniądzach.
×
×
  • Utwórz nowe...