Cześć, właśnie zabrałem się za swój pierwszy remont pokoju(ok 21m2 powierzchni ścian), aktualnie jestem po zerwaniu tapet i tygodniu edukowania się w temacie.
Naszło mnie parę laickich pytań i postanowiłem je zadać. Czy i na ile potrzebne jest wyczyszczenie ścian?
Warstwy na ścianach:
⦁ Prawdopodobnie pozostałość po żółtej farbie
⦁ Jakieś wzorki
⦁ Biała cienka warstwa - klej od tapet, czy też farba?
⦁ Szpachla w niektórych miejscach
⦁ Mały kawałek prawdopodobnie grzybu
Nie wiem, czy mam tu szlifować całe ściany, czy jedynie umyć mydłem malarskim(czy moze wystarczy zwykłe?) - a może nic z tych rzeczy nie jest konieczne?
A ten grzyb(?) skuć i nałożyć jakiś preparat przeciwgrzybiczy? Usuwanie dziur i bruzd
Dziury:
Czy wystarczy, że zaszpachluje goldbandem, czy lepiej użyć czegoś innego?
Jeśli użyć goldbandu, to czy dziury zaszpachlować podczas tynkowania, czy zrobić to przed w określonym odstępie czasu?
Bruzdy:
Czy mam je rozszerzyć, czy może skuć porządnie tynk w ich okolicach, czy je zignorować? Tynkowanie
Moje ściany są krzywe, nierówności mogą sięgać nawet 2 cm.
Czy wystarczy, że wyrównam te ściany jedną warstwą tynku, czy może zrobić to mokre na mokre?
A może po jednej warstwie tynku dać zaprawę wyrównawczą cekol do finalnego wyrównania?
Na koniec dodam jeszcze swój ogólny zarys planu remontu, może ktoś z Was będzie chciał też dołożyć jakieś swoje sugestie
Na koniec podsyłam jeszcze zdjęcia ścian. https://imgur.com/a/kGkbNsg
Z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi