Witam. Szukam odpowiedzi na kilka pytań związanych z izolacją podłogi i wylewką. Chciałem uzyskać pomoc od człowieka, który miał robić wylewkę maszynową, ale usłyszałem "robimy pomiary w tym samym dniu co wylewkę, ma być na tyle równo, żeby miała od 4.5 do 7cm max".
Zaczynając od początku - dom jednorodzinny, podłoga na gruncie bez ogrzewania podłogowego. Chudy beton niestety nie wyszedł wszędzie równo. To co gołym okiem wystawało, zostało skute, na to poszła folia 0.5 i instalacja elektryczna w rurkach rl, pierwsza 4cm warstwa styropianu grafitowego EPS 100, na niego instalacja ciepłej, zimnej wody i rurki do grzejników (wszystkie rurki są w izolacji piankowej). Na to, druga 6cm warstwa tego samego styropianu. Żeby wszystkie rurki schować, rzeźbiłem rowki w styropianie, O ile instalacja elektryczna wyszła ok, to pianka na rurkach z wodą amortyzuje i albo podnosi styropian do góry i wyrównuje się po stanięciu na nim, albo ugina się bardziej niż poziom wkoło.
Dodając do siebie nierówności chudziaka i problemy z pianką na rurkach, styropian w wielu miejscach się rusza, tu wystaje, tam jest zagnieciony itd. Starałem się układać wszystko ciasno i wszystkie luki uzupełniałem pianką.
Moje pytanie - czy na taką izolację może pójść wylewka 5cm z mixokreta zbrojona włóknami, czy za chwilę będzie pękać na wszystkich nierównościach styro. Czy w takim przypadku zbrojenie siatką pomoże czy po prostu izolacja musi zostać jakoś poprawiona, np z rurek ściągnąć styriopian i zasypać na równo keramzytem.
Niestety z osobą odpowiedzialną za przyszłą wylewkę się nie dogadam, dlatego z góry dziękuję za odpowiedzi.
