Witam, widzę, ze zamiast doradztwa wynikającego z własnego doświadczenia z budowy dostaję same zakazy i nakazy i takie tam nic nie znaczące kłótnie między forumowiczami. Zostałem też nazwany w ciemno amatorem chociaż nikt mnie nie zna. Pracuje już ponad 30 lat i nie tylko na budowach. Mam 2 szkoły techniczne i trochę coś tam wiem na temat budowy. Napisałem ten post aby wymienić się doświadczeniem przy takiej budowie( najpierw pomyśle 2 razy a potem zabieram się do pracy). Teraz trochę dodatkowego info dla osób które chcą mi pomóc własnym doświadczeniem a nie tylko wiedzą teoretyczną. Mój dom będzie budowany przez 5 lat, bo tyle czasu jeszcze mi zostało do końca mojego kontraktu. Dom więc będę budował przeważnie sam ale inne ekipy budowlane też będą musiały mi pomóc np przy budowie dachu. Wracając do samej piwnicy to oczywiście, że wcześniej będą gotowe wykopy, wylana ława lub płyta fundamentowa oraz wszystko inne gotowe do szalunku. Będę miał ok 3 tygodni wolnego latem i chcę w tym czasie przygotować szalunki do wylania betonu na ściany piwnicy. Wcześniej przygotuję zbrojenia do ściany piwnicznej i w ciągu 1 dnia za pomocą dźwigu ustawimy już zbrojenie. Moja piwnica jest tylko pod połową domu i jest prawie w prostokącie co ułatwi mi szalunek. Wymyśliłem ,że między ścianami( 4m szerokości) wstawię stare belki 8x16cm które mam z demontażu starego dachu. Posłużą jako rozpórki między ścianami( belek mam ok 100szt. co wypada po 6szt na 1mb ściany). Działka jest na stoku i duża część piwnicy będzie na powierzchni. Zamierzam wykorzystać do szalunku płyty wiórowe lub inny materiał ale wolałbym płyty. Robiłem coś takiego na budowie i było ok, ale byłem tylko pomocnikiem a nie głównym wykonawcą. Projekt mojego domu jest jeszcze u projektanta w związku z coronawirusem plany te otrzymam dopiero w marcu. Plany czytać umiem i sam zobaczę jak to projektant zaplanował( zna moje preferencje i poinformował mnie, że nie ma przeszkód z lanym betonem - jest dużo lepszy niż budowa z bloczków betonowych). Jestem stałym bywalcem na różnych forach( np winiarskim) i tam każdy stara się pomóc drugiemu koledze na forum niż takie dołowanie jeden drugiego. Każdy jest omylny i uszanujmy dobre chęci innych wyprowadzając ich z błędu. Pozdrawiam Waldek
ps oczywiście, że pamiętam o przygotowaniu miejsca w ścianie na przyłącza jak i na 2 okna, ale główne przyłącza dochodzą z drugiej strony domu