znamienne są słowa "już PRAWIE nie kaszlę" A prawie, jak wiemy, robi wielką różnicę ale spoko. Skoro już prawie jest ok, to kamień z serca. A tak z ciekawości, jak Wam się żyje z taką ścianką? Nie ma żadnej różnicy odnośnie suchości powietrza? Czy malutkie dziecko spokojnie może spać przy takiej ściance i na 100% nic mu nie będzie?
hahahahaha pocieszające
I tak BTW dzięki wszystkim za odpowiedzi! <3