Jesteśmy dopiero na etapie rozmyślania nad przyszłym projektem. Czy budując dom parterowy 100 - 120 m2 metodą gospodarczą, własnymi siłami, warto inwestować i iść w strop "twardy", robiony zwykłą metoda laną, lub prefabrykowaną? Poddasze nie będzie użytkowe, choć kto wie co będzie kiedyś, za lata? Czy ekonomicznie "twardy" mimo wyższych kosztów przekłada się w jakiś sposób na wyższą korzyść, nad szkieletowym, biorąc pod uwagę taka parterówkę?