Miałam dać znać jak tam. Już w sumie od kilku dni mam gdzie się myć i wyglada to tak. Wstawiono brodzik, pod zlewem w kuchni zawór napowietrzający i niedługo będą montować zawór też w łazience, musiałam zamówić z neta. Problem smrodu się rozwiązał, woda stoi i wszystko jest git, jedyne co to jak się wyciaga tą uszczelkę i koszyczek do czyszczenia to zaczyna znowu walić kanalizą, ale to chyba normalne bo nie ma wtedy wody? W momencie kiedy koszyczek jest ma miejscu i uszczelka to nic nie śmierdzi i jestem przeszczęśliwa 😁