Skocz do zawartości

harmageddon

Uczestnik
  • Posty

    6
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez harmageddon

  1. 4 minuty temu, aru napisał:

    "(...) zapewne to jakiś blaszak z konstrukcją stalową (...)"

    Dokładnie tak. Boje się, że jak będę wiercił w tych dwuteownikach, to cały budynek będzie się trząsł.

     

    5 minut temu, aru napisał:

    "(...) te belki drewniane, jeżeli nie mocowane do konstrukcji stalowej to co tam robią? (...)"

    Do tych belek drewnianych przymocowany jest sufit podwieszany - kaseton.

  2. 3 minuty temu, retrofood napisał:

    Murowanie byłoby bez sensu. Wyznaczasz na podłodze przebieg ściany, przykręcasz w tym miejscu profil i z niego lecisz pionowymi zupełnie standardowo. Profil górny musisz umocować do konstrukcji sufitu i też nie powinno być z tym problemów. Nawet jeśli będziesz gdzieś chciał umieścić drzwi.

    Nie mam tylko doświadczeń w sprawie tego okna, bo widywałem ściany dzielące okno, ale tam zostawiano szparę o różnej szerokości. Nikt nie łączył ściany z szybą, przynajmniej ja takiego czegoś nie widziałem.

    Z szybą nie chcę łączyć ściany. Jedynie ze szkieletem okna. Szkielet jest wystarczająco gruby dla profilu C50.

    A co z górnym profilem? Mocuję do tej drewnianej belki? One są jedynie umieszczone w stalowym stropie dachu (nie są przytwierdzone).

  3. Chciałbym postawić ściankę działową z płyt gk. Na górze jest sufit podwieszany, który naturalnie będzie trzeba w tym miejscu zdemontować. Niestety nad sufitem jest stalowy strop oraz drewniane (luźne) belki, do których przytwierdzony jest szkieletowy, lekki sufit podwieszany (z kwadratów 60x60cm).

    Jakby tego było mało, ścianka ma przedzielać szkielet okna, który sięga od podłogi do sufitu podwieszanego. Wysokość od podłogi do sufitu, to ponad 3m. Podłoga pokryta kafelkami. Druga ściana mocna (prawdopodobnie beton).

    Czy ścianka gk ma rację bytu w takich warunkach?

    photo5866317052048945432.jpg

    photo5866317052048945433.jpg

    photo5866317052048945435.jpg

×
×
  • Utwórz nowe...