Cześć wszystkim
Po roku od remontu w mieszkaniu zaczeły pojawiać się cienkie pęknięcia/rysy na ścianach,praktycznie w jednym tygodniu.
Najpierw cienkie pęknięcia pojawiły się w przedpokoju jedno idące od podwieszanego sufitu,dwa kolejne w poziomie-żadne pęknięcie nie styka się z innym.
W kuchni wczoraj zauważyłem pęknięcie nad płytkami ściennymi,idace od rogu ściany w poziomie.
Jak to możliwe,że nagle pojawiły się takie pęknięcia i to w tym samym czasie ? na ścianach nie było nic montowane.
Jedyne co przychodzi mi do głowy to zmiana temperatury ,teraz jest okres zimowy ,w przedpokoju nie ma ogrzewania i czuje się zimno,w kuchni natomiast jest jakieś 22 stopnie.